Po tym, jak nasze plany spotkania zostały odrzucone przez obawy związane z pandemią koronawirusa, 27-letnia aktorka dzwoni do mnie ze swojego domu w Los Angeles, gdzie przebywa w Kalifornii. Przy tak wielu przesuniętych datach premiery filmów i czasowo zamkniętych kinach, wydaje się, że branża jest w stanie zawieszenia.

To także dziwny czas dla nas obojga jako Azjatycko-Amerykańskich kobiet istniejących na świecie. Z wzrost liczby przestępstw nękania i nienawiści wobec ludności azjatyckiej na całym świecie napędzanym ignorancją i sianiem strachu wokół COVID-19, oboje czujemy się trochę podenerwowani w rzadkich przypadkach, gdy opuszczamy nasze domy, by załatwić niezbędne sprawy.

„Po prostu szedłem ulicą i pomyślałem:„ O mój Boże. To takie dziwne” – mówi Ko o niedawnej wyprawie na obiad. „Nigdy nie czułam się tak niebezpieczna. A teraz jest to po prostu bardzo dziwna rzecz – widzę, że ludzie patrzą na mnie częściej, a ja myślę: „Cóż, na pewno nie dlatego, że jestem aktorką, bo teraz wyglądam nędznie”.

click fraud protection

Jednak sposób, w jaki to widzi, może to jest dobry (choć dziwny) czas na omówienie jej nadchodzącego filmu, Tygrysi Ogon. Film, który pojawi się na Netflix 10 kwietnia, to scenarzysta Alana Yanga (Parki i rekreacja, Mistrz niczego, dobre miejsce) pierwszy film fabularny, międzypokoleniowy dramat rodzinny, w którym występuje cała azjatycka obsada.

To jej nadzieja, mówi, że niezamierzona aktualność Tygrysi ogon uwolnienie przynajmniej pomoże zapewnić wytchnienie od rasizmu, z jakim zmagają się Azjaci, i że film pomoże przekazać przesłanie celebrowania Azjatów-Amerykanów.

Przed nim opowiada o swoim koczowniczym wychowaniu, aktorstwie na Tajwanie i swojej najbardziej „osobistej” roli.

Urodziłeś się w Chicago, wychowałeś w Gruzji, ale przez kilka lat mieszkałeś na Tajwanie. Jakie było twoje wychowanie?

Przeniosłem się o tonę. Zostałem adoptowany przez ciotkę i wujka w Gruzji, kiedy miałem trzy lata. Moja biologiczna mama i mój biologiczny tata mieszkają na Tajwanie, więc ciągle przenoszę się z domu do domu, zastanawiając się, jaki jest najlepszy dom do dorastania.

Moi rodzice byli bardzo młodzi, kiedy mnie mieli. Moja mama miała 24 lata, a tata był piosenkarzem, który dużo podróżował. Po rozwodzie uznali, że najlepszym miejscem dla mnie będzie Acworth w stanie Georgia z moją ciotką i wujem. Dorastając, byłabym jedyną tajwańsko-chińską amerykańską dziewczyną w szkole. Bardzo dokładnie pamiętam, jak siedziały obok mnie w koreańskim dzieciaku, a oni mówili: „Tak, możecie mówić”. Ja na to: „Co? Porozmawiamy ze sobą po angielsku?” Oni na to: „Tak, oczywiście”. [Śmiech] Zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi, ale niewiele wiedzieli, że prawdopodobnie nie była to najwłaściwsza rzecz.

W gimnazjum bardzo pragnęłam nawiązać kontakt z moją biologiczną mamą, więc przeprowadziłam się na cztery lata na Tajwan i nauczyłam się zupełnie nowego języka i kultury. Wtedy zawsze wiedziałem, że chcę iść na amerykański uniwersytet, więc wróciłem do Georgii w liceum, a potem poszedłem na [Georgia State University]. Tak właśnie okrążyłem świat.

To naprawdę interesujące, ponieważ nigdy nie wiedziałem, że to moja jedyna rzecz, jaką będę. Ale też po prostu nie byłem dobry w niczym innym. Patrząc wstecz, jedyną rzeczą, którą uwielbiałem, było opowiadanie historii przy stole. To była naprawdę dziwna rzecz, widziałem mojego ojca [tajwańskiego artystę Frankie Kao] w telewizji, ale nie miałem z nim żadnego związku, dorastając. Więc pomysł na występ wydawał mi się we krwi i wydawało mi się, że jest to możliwe, ale to nie było tak, że co wieczór wracał do domu i opowiadał mi o swoim występie i tych wszystkich rzeczach. To był po prostu dziwny, mityczny pomysł, że moi rodzice robili coś w rozrywce i to mogła być praca, ale tak naprawdę nie wiedziałem, jak się tam dostać.

Moja ciocia i wujek byli bardzo surowi i bardzo skupili się na edukacji. Nie oglądaliśmy mnóstwa filmów ani nie słuchaliśmy dużo muzyki. Dopiero w liceum poszłam na zajęcia teatralne i po prostu się w nich zakochałam. Pomyślałem: „Och, nie lubię być w centrum uwagi, ale uwielbiam grać różne postacie. To dla mnie sposób na ucieczkę”. A potem poszedłem do college'u, żeby zdobyć finanse. [Śmiech]

Myślę, że mój [wujek] naprawdę na mnie wpłynął. Nie byłam świetna w szkole i nie byłam świetna w liczbach, ale zdecydowanie byłam kimś, kto naprawdę ciężko pracował. A więc powiedział: „Wiesz co? Czuję, że to naprawdę dobra dziedzina dla Ciebie. Czuję, że jesteś bardzo zdolny i myślę, że to stabilna praca”. Kocham go bardziej niż cokolwiek na świecie, więc pomyślałem: „Absolutnie”. Ale wtedy chciałem tylko być aktorką. Pomiędzy zajęciami zacząłem przesłuchiwać w Georgii do reklam — zrobiłem jedną reklamę pikantnego kurczaka McDonald's i byłem uzależniony.

[Sprawy] zmieniły się, gdy po raz pierwszy spotkałem mojego [narodzonego] tatę jako dorosły, gdy miałem 21 lat. Poszedłem na jego koncert do Szanghaju i zapytał mnie, co robię po studiach. Powiedziałem: „Chcę odbyć staż w Merrill Lynch”, a on powiedział: „Nie wyglądasz, jakbyś był tym naprawdę podekscytowany. Z tego, co powiedziałeś, zawsze kochałeś aktorstwo i występy.

A ja powiedziałem: „Tak, ale nie jestem wyszkolony i wszyscy mówią mi, że powinieneś to robić jako dziecko, a ja nie jestem dzieckiem. Mam 21 lat”. Powiedział: „Nigdy nie jest za późno. Jeśli naprawdę chcesz spróbować, będę cię wspierać."

Spakowałem więc walizki i przeprowadziłem się na Tajwan. Nie był to najbardziej odpowiedzialny ruch, ale myślę, że dokładnie tego potrzebowałem. Nauczyłem się na planie pisania tekstów po mandaryńsku i nie mogłem czytać skryptów, ponieważ nie potrafiłem czytać po mandaryńsku, ale umiem w nim mówić.

Czy dorastając miałeś jakieś aktorskie inspiracje lub inspiracje, ludzi, na których kariery naprawdę patrzyłeś?

Kochałem komedie romantyczne. Pamiętam, jak oglądałem Julię Roberts i mówiłem: „O mój Boże. Ona jest magnetyczna. Jest wrażliwa. Jest urocza”. A ja na to: „Człowieku, po prostu chcę kiedyś zrobić taką komedię romantyczną”. A potem poszedłem i zobaczyłem Erin Brockovich, a ja na to: „Och, jest taka zła. Po prostu chcę być nią."

Kiedy przeprowadziłem się na Tajwan, widziałem właśnie te wszystkie twarze Azjatów jako leady. To naprawdę dziwny pomysł, ale nie sądziłem, że to dziwne, że osoba pochodzenia azjatyckiego lub azjatyckiego może być leadem. A więc pomyślałem: „Och, w porządku. " Zdecydowanie mógłbym to zrobić, wiesz?

A potem wróciłem do Stanów i pomyślałem: „Czekaj, co? Gramy tylko w najlepszego przyjaciela? Nie, to nie w porządku”.

Kiedy przyjechałeś z Tajwanu, wróciłeś do USA i zacząłeś przesłuchiwać do ról, jak to było dla ciebie? Po jakie części się wybierałeś?

To było naprawdę trudne, bo po prostu nie wiedziałem, jak to tutaj działa. Dostałem swoją pierwszą pracę na Craigslist i nie sugeruję tego nikomu innemu. Nie wiedziałem, że istnieją strony z castingami i nie wiedziałem, że przesłałeś zdjęcie i CV. Poszedłem więc na Craigslist, a PetSmart szukał modelu do druku.

Pojawiłem się na castingu i ostatecznie zarezerwowałem pracę. Następnym krokiem było zrobienie przesłuchań komercyjnych i dzięki moim pierwszym przesłuchaniom komercyjnym znalazłem pierwszego agenta. To było dziwne, czteroletnie, bezcelowe włóczenie się po LA, kelnerowanie, robienie komercyjnych przesłuchań i nie bardzo wiedząc, co robię.

Nie będę kłamać, moje pierwsze role to [stereotypowe] kung fu, karate, kopiąca dziewczyna, która wchodzi i wykonuje kilka ruchów. Albo haker komputerowy. To naprawdę dziwne, bo wtedy poczułem, że znowu przeżywam kryzys tożsamości. Kiedy pracowałem w Azji, byłem Amerykaninem. Nie pasowałem do tamtejszych mieszkańców. I wtedy, tutaj, nie byłem na tyle Amerykaninem, by być Azjatą, ale nie byłem na tyle Tajwańczykiem-Chińczykiem, żeby grać ministra spraw zagranicznych, jakiegoś polityka. Mówili: „O nie. Potrzebujemy akcentu. Szukamy tego”. I tak bardzo trudno było mi znaleźć swoją rolę w różnych rzeczach.

Właśnie przeszła regularne przesłuchanie, a ja przesłuchiwałam reżyserkę castingu, Terri Taylor, dla Szaleni bogaci Azjaci [dla głównej roli]. Bardzo mnie wspiera i ostatecznie jestem naprawdę zadowolony z tego, kogo obsadzili [w tym filmie].

Niestety mój [wujek] zmarł w dniu, w którym miałam iść na [Tygrysi Ogon] przesłuchanie, więc zatrzymało moje przesłuchanie, ale musiałem polecieć z powrotem do Georgii i się pożegnać.

Miałem szczęście, że miesiąc później nadal castingowali. Na początku pomyślałem: „Tak mi przykro. Nie jestem gotowy na przesłuchanie”. Powiedzieli więc: „Czy zechciałbyś po prostu spotkać się z [Alanem] osobiście?” Rozmawialiśmy, a jego doświadczenie jako Amerykanin pochodzenia azjatyckiego, który jest w rozrywce, a jego relacje z rodzicami, tak bardzo współgrały z ja.

Na pewno czuję, że to najbardziej osobisty projekt, nad jakim kiedykolwiek pracowałem. Sam sposób, w jaki rozpoczął się ten projekt, był dla mnie bardzo emocjonalny. Powiedziałem Alanowi: „Przechodzę przez tak wiele emocji. Najważniejszej dla mnie osoby już tu nie ma, a ta postać opowiada o dystansie między nią a jej tatą. Nie wiem, czy w pełni panuję nad swoimi emocjami”.

Wracając do Szaleni bogaci Azjaci trochę, tyle mówiło się po tym, jak reprezentacja jest lepsza dla Azjatów. Czy to jest coś, czego doświadczyłeś w rolach, na które teraz wychodzisz?

Absolutnie. I powiem, że czuję, jakby był zbiorowy wysiłek, aby umieścić Azjatów-Amerykanów na czele i miałem naprawdę szczęście Tygrysi Ogon została napisana cztery lata temu, w tym czasie Szaleni bogaci Azjaci fala. Niezależnie od tego, czy ma na to wpływ Tygrysi Ogon bezpośrednio lub nie, to pomysł, że ludzie się pojawią, a społeczność pojawi się na projektach, które robimy.

Jeśli to oznacza, że Szaleni bogaci Azjaci uświadomił innym, że „hej, azjatycko-amerykańscy główni główni mogą dobrze sobie radzić w kasie, a ty powinieneś postawić za nimi pieniądze”, a potem świetnie. Jestem tu po to.

Kiedy byłem włączony Wielkie wnętrza, poproszono mnie o zrobienie konta w mediach społecznościowych dla Wybór ludzi nagrody. I jakoś utknąłem w pokoju z The Rock, Tomem Hanksem, J.Lo i Priyanką Choprą. Byłam przerażona, bo nikt nie wiedział, kim do diabła jestem, i tak naprawdę nie chciałam podchodzić do nich i prosić o krzyk na moim telefonie.

A Tom spojrzał na mnie i powiedział: "Cześć. Jak leci?" I wszyscy byli naprawdę mili, ale mógł powiedzieć, że czuję się nieswojo i sięgnąłem. Pomyślałem: „Cześć, jestem Christine. Robię to wykrzyczeć. Wiem, że to bardzo dziwne, ale czy nie masz nic przeciwko temu?” Odpowiada: „Oczywiście”. Powiem, że moje jedyne doświadczenie z nim było absolutnie cudowne. Wszystko, co słyszałeś o Tomie Hanksie, jest prawdą. Wiem, że rozmawiałem z nim tylko przez 10 sekund, ale tak jest.

O Boże. Miałem przesłuchanie do roli chińskiego polityka i musiałem napisać kwestie zarówno po mandaryńsku, jak i po angielsku, i poczułem się, jakbym naprawdę dał radę. Byłem też w tym bardzo dopasowanym, bardzo czarnym garniturze, który uwielbiałem, i pomyślałem: „O tak, zamierzam zabić tę rolę”.

Kiedy skończyłem, powiedzieli: "Czy wiesz, jak wykonywać ruchy kung fu?" I... Chodzi mi o to, że chodziłem na zajęcia i wiem, jak robić Krav Maga. Więc pomyślałem: „Ok, jestem wysportowany. Mogę to zrobić”. A oni na to: „Dobrze, świetnie. Czy możesz po prostu pokazać nam kilka kopnięć przed kamerą?

nigdy nawet wypróbowany zrobić wysoki kopniak. Jestem w tych spiczastych szpilkach, więc mówię: „Dobry Boże. Nie wiem, jak to zadziała. Idę na mój pierwszy kopniak z półobrotu i nie żartuję, moje udo zostaje złapane w spodnie, ponieważ były tak ciasne, i całkowicie się przewracam.

A potem po prostu miotałam się, bo nie mam równowagi na piętach. Ale wstaję i wciąż staram się być kongresmenką i próbuję bić, ale moja marynarka jest trochę za ciasna. To gorący bałagan. Śmieję się, ale też staram się to zatrzymać. A kiedy skończyłem, po prostu na mnie spojrzał i powiedział: „Ok. Dziękuję Ci." [Śmiech]

Po prostu nie mogę się doczekać, kiedy zorganizuję imprezę taneczną z moimi przyjaciółmi. Na pewno jestem introwertykiem, ale po prostu nie mogę się doczekać, aby pójść na imprezę taneczną lub po prostu pójść do meksykańskiej restauracji i skosztować margarit. Nie mogę na to, kurwa, czekać. Nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo za tym tęsknię.

Och, a także Mulan. Jestem tak podekscytowany, że to widzę.

Oh... moja miłość do żółwi. Tak bardzo kocham żółwie i czuję, że nie mają wystarczająco dużo pochwał. Potrzebuję więcej postów o żółwiach w mediach społecznościowych.