Model Ashley Graham chodzi o pozytywne nastawienie ciała. Regularnie prosi kobiety, aby zaakceptowały to, kim są, niezależnie od rozmiaru, i często korzysta z mediów społecznościowych, aby to wyjaśnić.

W styczniu, udostępniła zdjęcie który podkreślił jej cellulit, aby pokazać innym, że każdy może być pewny siebie, odważny i seksowny. „Myślę, że nie ma nic bardziej realnego niż to. Jest tutaj. Nie boję się o tym mówić. Nie boję się tego pokazać. I nie uważam, że inne kobiety również powinny się wstydzić swoich” powiedział W stylu w kwietniu.

Jako topowy model z karierą liderów kolekcji zaprojektowanych dla różnych kształtów i rozmiarów, przemyślenia 29-latka dotyczące terminu „plus-size” zasługują na uznanie.

„To jest jak„ Plus co?” ona mówi. „To jest coś, co zawsze mi mówiono: nie jesteś wystarczająco dobry, ponieważ jesteś w rozmiarze plus”.

„Nie jestem tu po to, by zakazać tego słowa w słowniku” – dodała. Jej sugestie? Użyj „krzywej” lub „krzywej” zamiast wyrażenia.

Ostatecznie to sposób, w jaki wpływa na kobiety i fakt, że podchodzą do niej w metrze, aby podziękować jej za używanie głosu, porusza ją. „Widzą i idą:„ Gdybym miał dziewczynę, kiedy byłem w liceum, mówiłem tak, jak mówisz o swoim ciele, moje życie byłoby inne ”.

click fraud protection