Czasami trudno nadążyć Rita Ora. 24-letnia gwiazda radzi sobie z balansowaniem w Hollywood jak profesjonalista, konsekwentnie wypuszczając świetną muzykę, jednocześnie projektując kolekcja odzieży sportowej dla Adidas i lądowanie brzęczących ról drugoplanowych w filmach takich jak Pięćdziesiąt odcieni szarości i teraz, Mańkut (w piątek). Odkąd w 2012 roku pojawiła się na scenie pop z singlem „How We Do (Party),” stała się również jeden do obejrzenia na czerwonym dywanie, przenoszący jej bezczelną radość życia do wszystkiego, co nosi, od Skórzany Tommy Hilfiger ponczo (na zdjęciu, po lewej) do seksownej cekinowej Emilio Pucci suknia (na zdjęciu, środkowy).
„Rita to dzika karta, jeśli chodzi o modę i to sprawia, że jest fajna” – mówi jej stylista od czterech lat, Jason Rembert. „Przyciąga się do kawałków, które pasują do jej osobowości, która jest dziwaczna i młoda”. Niezależnie od tego, na jaki wygląd się zgadzają, to talent Ory do dramatyzmu ożywia go. „Ona uosabia wszystko, co na nią nakładam, od glamour Old Hollywood po sportowy szyk” – mówi. „Ona jest naprawdę wielką chłopczycą w sercu!”
Ora nigdy też nie wycofuje się z jasnych kolorów (stąd trwałe czerwone usta), a Rembert mówi, że żółty jest jej obecnym faworytem. „U niej działa, ponieważ jest inny i nieoczekiwany” – mówi. „Kiedy Rita nosiła kanarkowy żółty Zac Posen suknia do American Music Awards 2014 (na zdjęciu, prawda), miała nadzieję, że nikt inny nie pojawi się w tym kolorze. Powiedziałem jej, że będzie jedyną osobą na tyle odważną, by nosić go na dywanie! I dla mnie właśnie dlatego jest wymarzonym klientem."