Sonia Rykiel była pierwszym luksusowym sklepem, do którego weszłam. Miałam 11 lat i byłam w Paryżu z siostrą i ojcem. Moja siostra zatrzymała się przed sklepem Soni Rykiel w Saint-German i dramatycznie powiedziała: „Teraz TEN jest Paryż”.
Od tamtej pory jestem fanem Rykiela, nie tylko dlatego, że był to mój pierwszy smak mody, ale dlatego, że marka reprezentuje najlepszą część branży: jest zabawna, dowcipna i więc Francuski. Rykiel od zawsze tworzył projekty dla kobiet z planami. Kobieta Rykiel idzie do pracy, pije z koleżanką, jest pierwszą osobą, która poznaje nowe modne miejsce w mieście, prowadzi ekscytujące życie. Jednym słowem: jest szykowna.
Kiedy Julie de Libran została projektantką domu w 2014 roku, pozostała wiernym dziedzictwem marki, tworząc kolekcje pełne pasków, jasnych kolorów i obowiązkowych dzianin. De Libran, sama siła, była jasna w swoim przekazie: kontynuacja wszystkiego, co wszyscy kochali w marce Sonia Rykiel od późnych lat 60-tych.
Aby uczcić Rykiela, który zmarł w zeszłym roku, de Libran stworzył kolekcję kapsułek hołd inspirowaną 27-letnią wartością archiwaliów: twinset z peleryną, kardigan z wieloma rękawami i bluzy oversize to tylko niektóre pozycje wśród kolekcja.
„Kolekcja skupia się na dowcipnych, przyciągających wzrok dzianinach i paskach, które są sercem domu… i teraz ponownie proporcjonalne, przebarwione i wymyślone na nowo… w znanej, charakterystycznej palecie odważnych pasków” – PR Rykiela mówi W stylu.
Limitowane edycje kolekcji będą dostępne od 15 marca w wybranych sklepach w Parkach, we Włoszech, Londynie i Nowym Jorku. I nie mogę się doczekać, kiedy dostanę to w swoje ręce.
Źródło: dzięki uprzejmości
Źródło: dzięki uprzejmości
Źródło: dzięki uprzejmości
Źródło: dzięki uprzejmości
Źródło: dzięki uprzejmości