Księżna Diana przez lata miała wiele kultowych momentów w modzie, ale bez wątpienia sukienka, którą nosiła po rozstaniu z księciem Karolem, była jednym z najczęściej omawianych strojów wszechczasów. Ukucie terminu „suknia zemsty” Diana wystąpiła w dopasowanej sylwetce LBD, która uderzyła tuż nad udem i miała dekolt z dekoltem w kształcie serca podczas udziału w gali w Serpentine Galeria w Kensington Gardens w czerwcu 1994 r. – dokładnie tej samej nocy książę Karol publicznie przyznał się do romansu z Camilą Parker-Bowles podczas swojego małżeństwa z Diana.
Teraz prawie trzydzieści lat później Korona powraca do tego wyglądu w nadchodzącym sezonie serialu i byli na miejscu ze swoją rekreacją. W tym tygodniu Elżbieta Dębicka, która w piątym sezonie wcieli się w postać królewską, została zauważona podczas filmowania znanego wyglądu, a w zdjęcia z kompletu nosiła bardzo podobną wersję pogrążonej sukni Diany od Christiny Stambolian.
Za Ludzie, Diana zmieniła strój na galę w ostatniej chwili po tym, jak do prasy przeciekło, że zamierza założyć sukienkę Valentino na to wydarzenie. W końcu zdecydowała się na słynny czarny numer, który znajdował się w jej szafie przez trzy lata, ponieważ uważano go za „zbyt odważny”.
„Zdecydowała, że będzie walczyć i zdecydowała, że wybierze sukienkę, którą miała wcześniej odrzucona jako trochę za duża” – wyjaśnił projektant kostiumów dla musicalu Diana na Broadwayu, William Ivey Długi. – A ona to zakładała i wychodziła na miasto. Porozmawiaj o składaniu oświadczenia bez słowa.