Ashley Graham zbliżyłem się i osobiście w ostatnim utworze dla Magazyn V. Modelka i nieoficjalna rzeczniczka pozytywności ciała rozebrana do samego końca - z wyjątkiem kawałka siatki i okazjonalna bielizna – na gustowną czarno-białą sesję zdjęciową, pokazującą jej krągłości (i cellulit!) bez cienia drżenie.
Oprócz pomysłowej sesji zdjęciowej Ashley Graham usiadła z aktorką Tracee Ellis Ross aby omówić pozytywne podejście do ciała i jej największy wzór do naśladowania, jej mamę.
„Jeśli powiesz: »Jestem gruby«, tak właśnie się poczujesz” – powiedział Graham Czarniawy gwiazda. „Jeśli powiesz: »Jestem głupi«, tak zaczniesz swój dzień. Czasami budzę się i czuję się jak najgrubsza osoba na świecie, ale nie pozwolę, aby to wpłynęło na resztę mojego dnia. Powiedz sobie: „Podoba mi się ten dzień. Jestem odważna, piękna i genialna”. Dla mnie to uderza we wnętrze, na zewnątrz i sprawia, że czuję się inteligentna”.
„Myślę, że dotarłem do dna około 18 lat” – wyjaśnił Graham. „Byłem zniesmaczony sobą i powiedziałem mamie, że wracam do domu. A ona powiedziała mi: „Nie, nie jesteś, bo powiedziałeś mi, że tego chcesz i wiem, że powinieneś to zrobić. Nie ma znaczenia, co myślisz o swoim ciele, ponieważ twoje ciało ma zmienić czyjeś życie”. I na pewno tak się stało.
„Dorastając, ubóstwiałem Beyonce, J.Loi Spice Girls” – podzieliła się modelka. „Dzisiaj mam dwa wzory do naśladowania. Jedną z nich jest moja mama. Samo zobaczenie, jak szczęśliwa przechodzi przez życie i jak radzi sobie z każdą podkręconą piłką, jest na przykład, to kobieta, która ma uczciwość i godność oraz była życzliwa i hojna dla ludzi wokół ją."