Jeśli znalazłeś *idealny* podkład, który zapewni Ci równą, gładką, promienną cerę swoich marzeń, jakie to ma znaczenie, jeśli kosztuje więcej niż miesięczny rachunek za telefon komórkowy? Chyba że niedawno wygrałeś Powerball, prawdopodobnie bardzo cię to obchodzi.
Chociaż uwielbiamy drogeryjne okazje do makijażu, w hierarchii makijażu nieskazitelna baza zawsze jest na pierwszym miejscu. Nie wspominając już o tym, że łatwo przekonują nas wymyślne opakowania i twierdzenia dotyczące składników znajdujących się w wysokiej klasy podkładach. Dlatego przetestowaliśmy niektóre z najdroższych podkładów na rynku, aby zawęzić, które formuły są rzeczywiście warte szumu – a czasem nawet trzycyfrowej ceny.
Poniższe podkłady wyglądają tak samo dobrze w swoich luksusowych butelkach, jak na Twojej twarzy. Kontynuuj przewijanie, aby znaleźć wysokiej klasy fundamenty, na które warto się popisywać.
Połącz swoje ukochane serum przeciwstarzeniowe z lekkim podkładem, a otrzymasz butelkę Diora Capture Totale. Wzbogacony kompleksem komórkowym, który niweluje przebarwienia, zmarszczki i matowość, podkład wygładza, wyrównuje koloryt i dodaje blasku.
Welon z promiennym podkładem Chanel jest jak prawdziwy filtr na Instagramie dla Twojej twarzy. Kremowa formuła zapewnia trwałe krycie, które zapewnia skórze zdrowy blask. Jak to się robi? Podkład jest nasycony prawdziwym proszkiem diamentowym, który nadaje mu nieco blasku.
Pomyśl o fundamencie La Prairie, jak o zamówieniu w najszykowniejszej restauracji w Twojej okolicy i wyrzuceniu pustyni do torby — na dom. Butelka jest wypełniona kryjącym podkładem, który wyrównuje koloryt i teksturę skóry z naturalnym wykończeniem. Odchyl górę, aby znaleźć dopasowany kolorystycznie korektor, który kamufluje cienie i inne niedoskonałości. Obie formuły są wzbogacone słynnymi, legendarnymi ekstraktami z kawioru, które wspomagają jędrność i elastyczność skóry.
W najnowszym fundamencie Clé de Peau Beauté nie ma nic przypadkowego, dlatego obecnie nosi on tytuł najdroższego podkładu na świecie. Od słoika o szlifie diamentowym po formułę, wszystko w nim jest luksusowe. Jeśli chodzi o rzeczywisty podkład, został opracowany zgodnie z nauką o pielęgnacji skóry i zawiera wzmacniający blask marki Illuminating Complex EX, który restrukturyzuje i naprawia skórę uszkodzoną przez środowisko, jednocześnie ją utrzymując nawodniony.
Kiedy jest wilgotny, podkład o pełnym kryciu może wydawać się odpowiednikiem przegrzania w kurtce — naprawdę nie potrzebowałeś dodatkowej warstwy. Ta odporna na wilgoć formuła Toma Forda nie spoci się, nie spoci i nie stanie się ciężka, lecz usuwa pory, wyrównuje cerę i pozostaje gładka podczas noszenia. Bonus: ma nawet SPF 15 dla dodatkowej ochrony przed słońcem.
To prawda: marka, która stoi za kultowym kremem nawilżającym, ma też podkład. Nic dziwnego, że to crème de la crème. (Przepraszamy, musieliśmy.) Formuła łączy przeciwstarzeniowe, nawilżające składniki zawarte w kremie nawilżającym z jedwabistym pokryciem, które wygląda jak druga skóra.
Nie daj się zwieść jego konsystencji przypominającej serum: ten podkład kryje niedoskonałości i drobne zmarszczki, jednocześnie nawilżając skórę. Nasycony gardenią, malwą i kwiatem lipy nadaje skórze promienne wykończenie.