Świat Ariany Grande w niewytłumaczalny sposób wstrząsnął 22 maja 2017 roku, kiedy zamach bombowy na jej koncercie w Manchesterze spowodował śmierć 22 fanów i setki rannych.

Piosenkarz przyznał się do cierpiących na PTSD od czasu atakówi utrzymuje osoby zaangażowane blisko jej serca. W rzeczywistości upamiętniła pierwszą rocznicę tragedii, wytatuując sobie za uchem obraz pszczoły – owada będącego od dawna symbolem angielskiego miasta.

W ostatnich miesiącach (miesiąc?) Ariana odzyskała część światła, które skradła ciemność dzięki jej burzliwemu związkowi i zaręczyny do Sobotnia noc na żywo aktor Pete Davidson.

Davidson również zmagał się ze swoją sprawiedliwą częścią tragedii – jego ojciec, strażak, był… zabity w służbie podczas ataków 11 września na Nowy Jork

Kilka dni temu prognoza w raju okazała się ponura, gdy okazało się, że 24-latek komik zrobił nieczuły żart na temat bombardowań podczas ostatniego występu w Los Angeles jesień.

Davidson podobno żartował, że Grande musiała zdać sobie sprawę, jak sławna stała się po zamachu bombowym, ponieważ „Britney Spears nie miała ataku terrorystycznego na swoim koncercie”.

click fraud protection

Grande, która jest bardzo praktyczna, jeśli chodzi o swoich fanów, przerwała milczenie w tej sprawie, gdy jeden z jej zwolenników napisał na Twitterze: „Szanuję Arianę i chcę, żeby była szczęśliwa i wszystko, ale właśnie została złamana po zamachu bombowym w Manchesterze, więc nie wiem, dlaczego wciąż jest z Pete'em, jakby tak, jakiś czas temu zażartował, ale jakby to nie było zabawne, to jest po prostu niegrzeczny. To jest moje zdanie."

Ariana zgodziła się z obawami fanów, pisząc: „To było [bardzo] trudne i sprzeczne w moim sercu. Używa komedii, aby pomóc [ludziom] poczuć się lepiej [o tym, jak popieprzone są rzeczy na tym świecie. Wszyscy inaczej radzimy sobie z traumą. Oczywiście nie było to dla mnie zabawne. To było kilka miesięcy temu i jego zamiar nie był / nigdy nie jest złośliwy, ale był niefortunny.