Kiedy złe rzeczy przytrafiają się dobrym włosom, (zmyślona) opowieść Seleny Gomez. Słuchaj, wszyscy wiedzą, że Gomez to #hairgoals – a jej nowa kampania dla Coacha jest tego kolejnym dowodem. Piosenkarz płynie fale w stylu lat 70. na tylnym siedzeniu ta Furia Plymouda? Zapomnij o tym!
Potrzebujesz dowodu? Coach opublikował właśnie urocze, zakulisowe nagranie z sesji zdjęciowej z nową gwiazdą. Ubrana w marszczoną sukienkę w kwiecisty wzór, z wiązaniem pod szyją i głęboką sylwetką, gwiazda jak zwykle wygląda jak ogień. Cóż, z wyjątkiem jednej rzeczy.
Jej krótkie, zaczesane do tyłu warkocze serwują trochę barweny; szczyt to przynosi Sposób na blondynkę "żelowy" moment do głowy. Całkowicie zagłębiając się w żart, Selena wybuchnęła dobrodusznym chichotem na cały pokaz. W końcu po co są wątpliwe fryzury, jeśli nie po to, aby trochę rozjaśnić nastrój na planie?
Zabawny gram pokazuje również, jak Gomez przesyła swoim fanom słodkie pocałunki, mając na sobie masywną bransoletkę z łańcuszków. I w jednej końcowej pozie,
13 powodów dlaczego producentka odwraca się plecami do kamery, by pokazać przytulny płaszcz z podszewką z owczej skóry.