Za kilka godzin kenijsko-amerykańska biegaczka długodystansowa Aliphine Tuliamuk zadebiutuje na igrzyskach w maratonie kobiet w Sapporo w Japonii. I zrobi to zaledwie sześć miesięcy po porodzie.

W zeszłym roku, na kilka dni przed zamknięciem koronawirusa, Tuliamuk przełamała bariery, kiedy zajęła pierwsze miejsce w próbach Tokyo Olympic 2020 w Atlancie w stanie Georgia. Przekraczając linię mety w 2:27:23, stała się jedną z pierwszych czarnoskórych kobiet, które kiedykolwiek reprezentowały Stany Zjednoczone w maratonie olimpijskim. (Ona również niedawno wyzdrowiała po kontuzjach, które groziły jej wycofaniem się ze sportu na zawsze, co sprawiło, że jej wygrana była jeszcze słodsza). Posiada ten historyczny kamień milowy wraz z Sally Kipyego, która zajęła trzecie miejsce w próbach i dołączy do niej w Tokio w drużynie USA.

POWIĄZANE: Allyson Felix zmierza na swoje ostatnie igrzyska olimpijskie w Tokio, nosząc własną markę sneakersów

Dorastając w kraju z większością czarnoskórą, takim jak Kenia, Tuliamuk mówi, że początkowo nie zdawała sobie sprawy wpływ jej zwycięstwa, dopóki nie zaczęła otrzymywać wiadomości pochwalnych od czarnoskórych kobiet i dziewcząt z całego świata świat. „Jestem Afroamerykanką pierwszego pokolenia, która będzie reprezentować USA w tokijskiej drużynie kobiet w maratonie” – mówi Tuliamuk.

W stylu. „Młode kolorowe dzieci oglądające igrzyska olimpijskie zobaczą we mnie siebie, będą marzyć większe, a pewnego dnia mogą zostać również olimpijczykiem w maratonie – i to będzie dla mnie jednym z moich największych osiągnięć”.

Tuliamuk zna znaczenie wielkich marzeń. Wychowana w małej kenijskiej wiosce Posey z 31 rodzeństwem, Tuliamuk nie znała żadnych zawodowych biegaczy ani absolwentów college'u. Zaczęła biegać w czwartej klasie, aw wieku 15 lat została wybrana do reprezentowania Kenii w Mistrzostwach Świata Juniorów w Biegach Przełajowych IAAF. W tamtym czasie mówi jednak, że była bardziej zaangażowana w zdobycie wykształcenia niż zostanie zawodowym sportowcem. Po przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych w 2009 roku, najpierw startowała na Iowa State University, a następnie przeniosła się na Wichita State University, gdzie została mistrzynią Ameryki. Kiedy w 2013 roku ukończyła studia z zakresu zdrowia publicznego, jako pierwsza w swojej wiosce zdobyła dyplom uniwersytecki. Od tego czasu, jak mówi, „kilka więcej kobiet poszło na jeden, aby zdobyć stopnie naukowe, z czego jestem bardzo dumna”.

POWIĄZANE: The Rising Team USA Olympic Athletes, co musisz wiedzieć

Mimo to, osiągnięcie szczytu w jej sporcie jako olimpijka po raz pierwszy nie może się równać z radością zostania matką po raz pierwszy, mówi Tuliamuk. „Macierzyństwo było niesamowite, uwielbiam patrzeć, jak moja córka dorasta i uczy się. To ciężka praca, ale przynosi mi największą radość i błogosławieństwo na świecie” – mówi. Rywalizując w sześć miesięcy po porodzie, Tuliamuk daje również przykład tego, jak silne są naprawdę matki — zwłaszcza po tym, co przeżyły podczas pandemii. 32-latka i jej narzeczony Tim Gannon pierwotnie planowali starać się o dziecko po igrzyskach olimpijskich w Tokio w 2020 roku. Ale kiedy Letnie Igrzyska zostały przełożone, postanowili nie czekać z założeniem rodziny i powitali córkę Zoe w styczniu tego roku.

Plan Tuliamuka polegał na sprowadzeniu jej ze sobą do Japonii – ale został odrzucony z powodu ograniczeń Covid-19. Zaciekle opowiadała się przed Prezydentem MKOl wraz z kilkoma innymi matkami – i jest powodem, dla którego An oficjalna polityka została uchwalona, ​​która pozwala wszystkim matkom karmiącym piersią przyprowadzać swoje dzieci na igrzyska w Tokio. „To znaczy dla mnie cały świat, ponieważ nie wyobrażam sobie bycia z dala od mojej córki” – mówi olimpijczyk.

POWIĄZANE: Alex Morgan otwiera się na temat swojej podróży po porodzie

Jak więc udało jej się tak szybko osiągnąć dosłowną formę maratonu? Jak wie każda młoda mama, która kiedykolwiek próbowała wrócić do biegania za dzieckiem, pierwszym sposobem działania było skupienie się na jej dnie miednicy. Po porodzie wzięła całe osiem tygodni wolnego od biegania i pracowała wyłącznie nad ćwiczenia dna miednicy, wyjaśnia jej trener Ben Rosario z Hoka NAZ Elite. „Okolica miednicy jest niezwykle wrażliwa i zagrożona po porodzie, więc musieliśmy się upewnić, że cały obszar był wystarczająco silny, aby poradzić sobie z łomotem biegania, zanim ponownie uderzymy o ziemię” mówi. Kiedy znów zaczęła biegać, zajęło jej trochę czasu, zanim mogła zwiększyć swój przebieg – a było to prawie pięć miesięcy (AKA niecałe dwa miesiące temu), dopóki nie była w stanie wykonać jakiegokolwiek ciągłego biegania w tempie szybszym niż maraton, Rosario dodaje.

Zdolność Tuliamuk do odzyskania sił zaledwie kilka miesięcy po urodzeniu dziecka jest świadectwem determinacji i odporności, którą wykazała przez całą swoją karierę. Jej trener Rosario mówi, że w ciągu trzech lat, kiedy ją trenował i znał, stała się ambasador nie tylko [Hoka], ale także kobiet, osób kolorowych, imigrantów i sportu biegania jako całość."

Choć osiągnęła już jeden ze swoich życiowych celów, by zostać olimpijką w USA, Tuliamuk o tym wie jej prawdziwa praca jako „wzór do naśladowania” — dla swojej córki i innych młodych kolorowych kobiet — właśnie się rozwija zaczęła się.