Jak Carrie Underwood obchodziła w piątek swoje 34 urodziny, jej mąż, Mike Fisher, upewnił się, że wysłał jej słodki okrzyk, podkreślając, ile znaczy dla niego i ich 2-letniego syna Isaiaha.
"Wszystkiego najlepszego @carrieunderwood!! Izzy i ja jesteśmy tak błogosławieni, że mamy Cię w naszym życiu! Jesteś najlepszy! ”- napisał na Twitterze gwiazda NHL. Chociaż nie wspomniał, jak planuje pomóc piosenkarce „Dirty Laundry” w jej wielkim 3-4, Underwood nie mógł się powstrzymać od podzielenia się dwoma kolejnymi urodzinowymi atrakcjami, które uczyniły jej dzień.
Na początek piosenkarz country opublikował przystawkę Chodzący trup- tematyczne ciasto, które było w komplecie z drewnianą bramą i zakrwawionymi rękami próbującymi je podważyć, a także zakrwawionym nietoperzem owiniętym drutem kolczastym na wierzchu. „Nie otwieraj. Martwe w środku” – brzmiało na deserze.
A to był dopiero początek. Następnie napisała na Twitterze, że ikona muzyki country Loretta Lynn sprawiła jej ostateczną niespodziankę. "Ummm... @LorettaLynn właśnie zadzwoniła i zaśpiewała mi z okazji urodzin! Jak wygląda moje życie? #najlepszy prezent #happybirthdaytome #legenda".