Od jej dojścia do sławy Lea Michele zawsze miał godną pozazdroszczenia sylwetkę; jednak 29-latek Królowe Krzyku gwiazda naprawdę wrzuciła to na wyższy bieg w 2015 roku. „Miałam naprawdę wspaniały rok, ale jedną rzeczą, z której jestem naprawdę dumna w tym roku, było poszerzenie mojego życia fitness” – mówi W stylu. „Naprawdę zawsze interesowałem się wędrówkami i jogą i chciałem to jeszcze bardziej rozwinąć w 2015 roku”.

Piękno może się wyróżniać, ale przekraczanie jej granic jest zdecydowanie jednym z jej postanowień noworocznych. „W tym nowym roku myślę, że jeśli chodzi o zdrowy tryb życia, dla mnie osobiście ważne jest, aby mniej zadowolona i bardziej wymagająca, i trzymać się tego, co już robiłam, czyli zawsze odkrywać inne rzeczy” – dodaje. „Myślę, że to jest świetne dla wszystkich. To nas motywuje i otwiera na próbowanie nowych rzeczy. W tym roku miałem najlepszy czas, robiąc to i zdecydowanie to chcę włączyć do tego w przyszłym roku.

Więc jak bardzo poprawiła swoją grę treningową w zeszłym roku? Parzysty

Królowe Krzyku współ-gwiazdą Emma roberts opowiedział nam, jak Pilates stał się częścią ich rutyna poza kamerą. Nie myśl jednak, że rozbicie potu to nie wszystko, co jest w kartach na nowy rok Michele. „Jestem podekscytowana tą nową płytą” – mówi o swoim nowym albumie, który ma ukazać się w 2016 roku. „Zdecydowanie chcę to wydać tak szybko, jak to możliwe w 2016 roku i mieć możliwość występu. To, co chcę zrobić bardziej niż cokolwiek innego, to wyjść na scenę i śpiewać. Takie jest moje przeszłość, pochodzę z Broadwayu – występy na żywo to miejsce, w którym czuję się najbardziej szczęśliwy i chcę to robić”.