Na polu golfowym podczas British Open 2001 było prawdopodobnie ostatnim miejscem, w którym 28-letni Tiger Woods spodziewał się poznać swoją przyszłą żonę, 24-letnią Elin Nordegren. Piorun uderzył, gdy inny golfista Jesper Parnevik przedstawił Woodsa Nordegrenowi, który wtedy pracował jako niania Parnevików. Jeśli jego wyniki są jakąkolwiek wskazówką, Woods był bardziej niż trochę rozproszony przez oszałamiający szwedzki były model. Przegrał turniej, ale wkrótce zdobył jej serce. A dwa lata później, podczas południowoafrykańskiego safari, Woods oświadczył się Nordegrenowi podczas spaceru o zachodzie słońca po rezerwacie dzikich zwierząt Shamwari. Pobrali się 5 października 2004 roku na oczach około 200 gości w kurorcie Sandy Lane na Barbadosie. „Nasze rodziny i przyjaciele zawsze idą w różnych kierunkach, więc trudno jest zebrać ich wszystkich razem” – powiedział Tiger po ślubie. „Udało nam się to zrobić z tej okazji – co uczyniło ją jeszcze bardziej wyjątkową dla nas wszystkich. Spędziliśmy dobrze czas."

Ubrany w suknię Vera Wang, Nordegren przed ceremonią podziwiał widok na zaprojektowane przez Toma Fazio pole golfowe Country Club. O zmierzchu duet złożył śluby w pagodzie z białymi sieciami ozdobionej liliami liliowymi. Pan młody przyleciał również setki czerwonych róż specjalnie na tę okazję. Przyjaciele i rodzina, którzy się zebrali, nie mogli nie zauważyć znaczenia (nie wspominając o pięknie) tego miejsca, z Karaibami mieniącymi się tuż za zielonymi wzgórzami.

Na przyjęciu weselnym również ubrana była Vera Wang, a wśród nich była siostra bliźniaczka Nordegren, Josefin (z prawej).

Para wynajęła na swój wielki dzień cały ośrodek Sandy Lane na Barbadosie. Gdy zmierzch zamienił się w noc, supergwiazdy sportu Michael Jordan i Charles Barkley oraz inni goście zjedliśmy latające ryby, ciasto makaronowe i czteropoziomowy tort weselny, a także tańczyliśmy do muzyki w wykonaniu Hootie & the Rozdymka. Zostaw to Woodsowi, aby zaplanować spektakularne zakończenie: zanim święto dobiegło końca, biesiadnicy zostali uraczeni pokazem fajerwerków, które rozświetliły niebo wzdłuż zachodniego wybrzeża wyspy.

Dzień po ceremonii nowożeńcy weszli na pokład mega-jachtu Woods, aby udać się w podróż po Karaibach w podróż poślubną. Luksusowa łódź o długości 155 stóp była podobno prezentem od Woodsa dla jego żony. „Mam tyle radości podczas miesiąca miodowego, że nie wiem, czy wrócę, czy nie” – powiedział dziennikarzom podczas 30-minutowej telekonferencji. „Miło jest być na łodzi. Nurkujemy codziennie, będąc sami, z dala od wszystkich. To świetna zabawa”.