Po pełna rozmowa telefoniczna pomiędzy Kanye West oraz Taylor Swift omawiając teksty rapera „Famous”, które wyciekły do Internetu w weekend, Swiftie poczuli, że w końcu dostali słuszną słuszność, na jaką zasługują – choć spóźnieni o cztery lata. Oglądanie nieedytowanego wideo jako dowodu, że wokalista przez cały czas mówił prawdę o tym, że nigdy nie zatwierdzał kontrowersyjna linia („Sprawiłem, że ta suka stała się sławna”), fani Swifta eksplodowali w mediach społecznościowych z silnymi reakcjami, próbując wyczyść jej imię. I wygląda na to, że Taylor jest wdzięczny za ich wsparcie.
Chociaż Swift nie przerwała całkowicie milczenia w tej sytuacji, subtelnie zareagowała na kontrowersje przez nią Tumblr lubi. Wystarczy jeden zwój, a jej strona pokazuje, że świętuje zwycięstwo wirtualnie z fanami. Piosenkarka polubiła tablicę nastrojów „Taylor powiedział prawdę”, a także kilka postów o skutkach karmy.
Źródło: tumblr
W międzyczasie lubiła inny mem, który brzmiał: „Jak śpię w nocy, wiedząc, że przez cały ten czas mieliśmy rację, a teraz mamy rachunki, które to potwierdzają”.
Źródło: tumblr
Jerzyki również zalały żonę Kanyea Kim KardashianInstagram konto z hashtagiem #TaylorSwiftToldTheTruth i oskarżyła gwiazdę reality show o fałszowanie oryginalnych Snapchatów, które opublikowała z telefonu Taylora i Kanye w 2016 roku. „Więc ponieważ sfałszowałeś ten fragment dźwięku na Snapchacie, co jeszcze sfałszowaliście?” napisał jeden komentator, a inny zażartował: „Edytowanie połączeń? Och, proszę, naprawdę musisz dorosnąć”.
Kim ze swojej strony spodobał się tweet, który pojawił się w obronie jej i Kanye'a, czytając: „Nagranie nie pokazało nic nowego. Wszyscy to wiedzieliśmy. Jestem teraz tak zdezorientowany.
Niestety wygląda na to, że ten spór w najbliższym czasie nie zniknie.