Mam dość burzliwy związek z płynną szminką. W teorii mi się to podoba, ale w praktyce naprawdę nie pasujemy do siebie. Powinienem zakwalifikować to stwierdzenie do specyfikacji, że płynna szminka w dzisiejszych czasach ma tendencję do matowej odmiany i pomimo moich najlepszych starań, po prostu nie mogę się do tego zabrać. Lubię, aby moje usta wyglądały na soczyste, pulchne i nawilżone. To tylko moje osobiste preferencje. Nienawidzę suchości pod każdą postacią, ale szczególnie jeśli chodzi o moje wiecznie spierzchnięte usta.

Więc kiedy dostałem w swoje ręce nową szminkę NARS Velvet Glide (26 USD; sephora.com), byłam zaniepokojona, głównie dlatego, że nie przeczytałam opakowania. Widziałem, że jest płynny i prawdopodobnie spisałbym go, gdybym nie pobrał go na dłoniach.

Był tak kremowy, tak gładki i ku mojemu zdziwieniu nie wysychał do matowego wykończenia.

POWIĄZANE: Tak, maski cyckowe istnieją i poddajemy je testowi

Skręcasz te cudowne rurki i ślizgasz się na ślicznej, równej sierści. Pozostały cudownie zakryte usta, które są wygodne i odżywione. Czy wspomniałem, że mają piękny połysk, który nada Twoim ustom jędrniejszy wygląd?

click fraud protection

Dobór kolorów jest boski, ale moim osobistym faworytem jest Toy, nastrojowa, ciemnofioletowa czerwień. Aha, a kiedy się zużyje, masz cudowną plamę, ale twoje usta są nadal nawilżone.

Będziesz miał obsesję, obiecuję ci. To najwygodniejsza szminka w płynie, jaką kiedykolwiek nosiłam. Z tego powodu przemyślam cały gatunek.