W mieście jest nowy panujący mistrz: kobieca drużyna piłkarska USA triumfowała w meczu finałowym Mistrzostw Świata 2015 wczoraj w Vancouver w Kanadzie i pokonała Japonię imponującym wynikiem 5:2.
Drużyna USA pobiła rekordy tym trzecim zwycięstwem i jest oficjalnie jedynym krajem w historii Pucharu Świata Kobiet, który przywiózł do domu aż trzy złote trofea (1991, 1999, a teraz w 2015). I choć wspólny wysiłek tych imponujących pań doprowadził do ich zwycięstwa, musimy uchylić głowy kobietom, które kopały najmocniej i podnosiły wynik punkt po punkcie. Zapewniając płynną przewagę drużyny, Tobin Heath przypieczętował umowę bramką w 54. minucie, podczas gdy Lauren Holiday umocniła czwarty strzał.
Ale to był Carli Lloyd (nad), którzy wciąż starają się umieścić swoje szczęki z powrotem na miejscu. Gracz przejdzie do historii jako jedyna kobieta, która zadziwiająco wykona hat-tricka, zdobywając bramki trzy gole w finale Pucharu Świata kobiet – i strzeliła je w pierwszych 16 minutach gra. Pod koniec meczu drużyna zasłużenie przebiegła przez zielone pole i nie zrobiła nic poza świętowaniem i nalaniem dużej ilości szampana (
poniżej). Gratulacje, Drużyna USA!