Kim Kardashian zawsze otwarcie mówiła o komplikacjach, jakich doświadczyła podczas ciąży i podczas porodu dwójki pierwszych dzieci. A teraz właśnie ujawniła, że ​​miała wiele procedur, które miały pomóc jej organizmowi odzyskać siły po urodzeniu syna Saint Westa.

W nowym filmie dla swojej linii bielizny modelującej Skims omówiła cierpienie z powodu stan przedrzucawkowy podczas ciąży z North i Saint, wyjaśniając, że stan, komplikacja co może być śmiertelne zarówno dla matki, jak i dziecka, „jest to w zasadzie moment, w którym narządy mamy zaczynają się zamykać w dół."

„Po urodzeniu córki nadal zamrażałam jajka” – powiedziała. „Udało mi się zajść w ciążę z moim synem Saintem, a potem pozostały mi dwa embriony. Miałem ten sam stan, ten sam okropny poród, jaki miałem z moją pierwszą córką”.

Z powodu komplikacji Kardashian powiedziała, że ​​„musiała mieć pięć różnych operacji w ciągu półtora roku, aby naprawić szkody, które wszystko to wyrządziło od wewnątrz”.

Chociaż po tym nadal chciała mieć więcej dzieci, jej lekarze odradzali jej ponowne zajście w ciążę.

click fraud protection

„Zapytałem moich lekarzy: 'Czy mogę to zrobić jeszcze raz?' A oni mówili: „Nawet nie włożymy do ciebie embrionu – to byłoby jak nadużycie” – powiedziała. „A ja zdecydowałam się mieć dwie różne surogatki, aby użyć dwóch ostatnich embrionów, które mieliśmy”.

Ona i mąż Kanye West powitali swoje trzecie i czwarte dziecko, Chicago i Psalm, przez macierzyństwo zastępcze.

POWIĄZANE: Kim Kardashian pozywa lekarza za twarz wampira

„Jestem bardzo wdzięczna za moje piękne dzieci, bez względu na to, jak do mnie przyszły – przyszły do ​​mnie” – powiedziała. „Jestem bardzo wdzięczny za surogatki. Jestem naprawdę wdzięczna mojej rodzinie. Dorastałem z tyloma rodzeństwem. Po prostu uwielbiałem przebywać w dużym środowisku. Przeszłabym przez ten sam ból iz powrotem za wynik urodzenia moich dzieci. To wszystko było tego warte.”