Jeszcze zanim wiedzieliśmy lepiej, warstwa olejku dla dzieci zawsze była warunkiem wstępnym do wylegiwania się na słońcu. Obecnie jesteśmy znacznie ostrożniejsi (i wolelibyśmy rozprowadzać je na SPF), ale te samoopalające olejki z St. Tropez (40 USD; sephora.com), Vita Liberata (54 USD; nordstrom.com) i Josie Maran (38 USD; sephora.com) łączą ten oldschoolowy schemat ze znacznie bezpieczniejszym celem końcowym. Dostaniesz ukłucie nostalgii, gdy nałożysz olejek z takim samym plażowym blaskiem, jaki uzyskałeś po nasączeniu promieniami UV, bez żadnych oparzeń.
Chociaż na pierwszy rzut oka wyglądają jak tymczasowy bronzer do ciała, każda formuła jest nasycona substancją wywołującą blask DHA — czyli aktywny składnik wszystkich twoich ulubionych stopniowych samoopalaczy — aby dać bogini brązu do zbudowania efekt. Twoja opalenizna utrzyma się tylko przez kilka dni, a dzięki nawilżającej bazie olejowej nie musisz wcześniej zbyt mocno nakładać kremu nawilżającego. Odkryliśmy również, że płynna konsystencja sprawia, że formuła jest znacznie łatwiejsza do rozprowadzania, nawet jeśli jesteś nowicjuszem w tej technice.