Nic tak nie pobudza mnie jak dobry rozświetlacz. To jest fakt. i kocham świecić. I Bóg wie, że zawsze zachowuję sprawiedliwy udział w nich. Jeśli o mnie chodzi, nigdy nie będzie żadnych minusów rzucania światła na twarz. Biorąc pod uwagę moją pasję, postanowiłem wypróbować znane w mediach społecznościowych zakreślacze, które pojawiają się we wszystkich naszych kanałach, aby zobaczyć, co czyni je wyjątkowymi. Okazuje się, dużo.

Rozpocznij pokaz slajdów

OMG, chłopaki. Szczerze mówiąc, nigdy w życiu nie używałem takiego sformułowania. Po pierwsze, dwie opcje odcieni, perła i brąz, są wspaniałe i zapewniają super pochlebne światło dla każdego odcienia skóry. Nawilżający rdzeń jest genialny – praktycznie sprawia, że ​​produkt wtapia się w skórę. To naprawdę jedyne w swoim rodzaju.

Ze wszystkich zakreślaczy ten ma największy wpływ – w najlepszy możliwy sposób. Jest to formuła pudru w super pochlebnym, lekko różowym połysku szampana, a człowieku, czy daje dobry blask. Możesz go naprawdę rozbudować lub zmieszać, aby uzyskać najbardziej luksusową, ociekającą różowo-złotą skórą. Za każdym razem, gdy go noszę, czuję się fajnie.

click fraud protection

Te zakreślacze są genialne. Czemu? Na początek rozmiar. Bardzo łatwo jest przejść do szczegółowego podkreślenia wewnętrznej części oka lub łuku brwiowego i łuku kupidyna. Nie wspominając o tym, że formuła kremu w proszku jest naprawdę urocza. Jest miękki i łatwy do rozcierania, ale pozostaje tam, gdzie go położysz – a odrobina jest bardzo skuteczna. Różnice w odcieniach są również wąwozem i możesz bawić się wybranym rodzajem światła na różnych obszarach twarzy.

Ten produkt stworzył rewolucyjny moment w rozświetlaczach. Na rynku nie ma nic podobnego, zwłaszcza jeśli wybierasz się na odcień nude, który ma delikatny różowo-perłowy połysk. Przede wszystkim otrzymujesz balsam, krem, puder i pędzelek, a zestaw można łączyć w nieskończoność, aby stworzyć stylizację na cały dzień. Może przejść od super redakcji do fajnego centrum, w zależności od tego, jak go przesuniesz. Tak bardzo kocham moją, że praktycznie ją racjonuję. Czemu? Moja skóra wygląda jak nie z tego świata, kiedy ją noszę.