Moja siostra bliźniaczka Sara i ja zawsze znajdowałyśmy pociechę w naśladowaniu siebie nawzajem. Poznałem bliźniaczki, które starały się wyglądać inaczej, ale od dzieciństwa przyjęliśmy nasze podobieństwa.
Kiedy mieliśmy 4 lata, spytaliśmy z Sarą mamę, czy możemy obciąć włosy. To było naprawdę długie, praktycznie do naszych pośladków, a przy naszych okrągłych twarzach wyglądaliśmy jak małe cherubinki. W salonie poszłam pierwsza i zrobiliśmy całą serię zdjęć mnie z krótkimi włosami obok Sary z jej długimi włosami. Jest tak wiele płciowych przywiązań do długich włosów, a my nie lubiliśmy być kobiecymi, więc można było zobaczyć nieokiełznaną radość w naszych oczach, gdy nasze włosy były krótkie.
Niedługo potem chcieliśmy przekłuć uszy i wtedy też poszedłem pierwszy. Byłem całkowicie przerażony pierwszym kolczykiem i nie chciałem przechodzić z drugim. Więc Sara też dostała tylko jeden piercing. Zasadniczo mówiła: „Cóż, jeśli Tegan będzie miał tylko jeden kolczyk, to ja będę miał tylko jeden”.
Oboje zawsze mieliśmy naprawdę alternatywną estetykę i patrząc wstecz, zastanawiam się, czy dokonaliśmy razem jakichś wyborów, ponieważ była to pociecha, że inna osoba również podjęła takie ryzyko. Jeśli tam są dwa dziewczyny z jednym kolczykiem w workowatych dżinsach i tęczowych łańcuszkach do szkoły, może to nie jest takie dziwne.
POWIĄZANE: Meg Ryan pisze esej na temat jednego z jej najlepszych atutów: „To zabawne, mając słynne włosy”
Tylko raz, w naszej ostatniej klasie liceum, poszliśmy w drastycznie różnych kierunkach. Mniej więcej w tym czasie nasz zespół zaczął nabierać muzycznego rozpędu, a ja czułem się pewnie. Przycięłam włosy do długości podbródka. Zrobiłem to z kaprysu, ale naprawdę poczułem się przemieniony. Sara dłużej trzymała włosy. Tak więc przez około pięć miesięcy wyglądaliśmy zupełnie inaczej i fryzury, i pamiętam, że czułem się jak jednostka – to było takie ekscytujące.
W nasze 18 urodziny poszliśmy razem do salonu fryzjerskiego, a Sara ogoliła głowę i ufarbowała włosy na blond, a ja też obcięłam swoje. W tamtym czasie wszyscy nasi przyjaciele wyjeżdżali do college'u, a my wybraliśmy muzykę i czuliśmy się naprawdę zjednoczeni w naszej transformacji. Myślę, że oboje potrzebowaliśmy fizycznej zmiany na początek tego nowego życia. I od tego czasu byliśmy bardzo świadomi, że dla zespołu nasz wygląd musiał pozostać zsynchronizowany, a także pasować do klimatu każdego albumu. Nasz wizerunek jako duetu czasami ma pierwszeństwo przed tym, czego osobiście pragnę. Są chwile, kiedy chcę ponownie ogolić głowę lub zapuścić długie włosy, ale może to nie pasować do wyglądu cyklu albumów, w którym się znajdujemy.
Z biegiem lat zdałem sobie sprawę, że posiadanie identycznego bliźniaka jest jak posiadanie własnego modelu 3D na żywo, jeśli chodzi o przymierzanie ubrań lub makijaż. Czasami kupię coś nowego i nie lubię tego na siebie... a potem widzę Sarę, która go nosi i wygląda dobrze, co zmienia moje odczucia. Używam jej jako lustra, gdy prawdziwe lustro nie zadowoli tego, czego szukam. Myślę, że właśnie dlatego kończymy z podobnym fryzury i odzież. Odwrotna sytuacja jest również prawdziwa: jeśli jedno z nas staje się zbyt ekstremalne lub zbyt daleko odbiega od stylu, antagonizujemy się nawzajem. To jak „Ustaw się w kolejce!”
POWIĄZANE: Gwiazda okładki październikowej Julianne Moore daje nam lekcję charakteru: „Najgorszą rzeczą, jaką możesz zrobić komuś, jest to, że ich nie widzisz”
Przez całe życie byliśmy traktowani jako jedność. Któregoś dnia ktoś wszedł za kulisy, przytulił mnie i powiedział: „Jak się macie?” i byłem tylko ja sam w pokoju. Kiedy ktoś mówi: „Przepraszam, nie wiem, czy jesteś Teganem czy Sarą”, nie obraża mnie to, chociaż myślę, że wyglądamy naprawdę inaczej.
Patrząc na nasze zdjęcia, trudno powiedzieć, ale w rzeczywistości jestem trochę wyższy od Sary. (Czasami fotografowie umieszczają nas strategicznie, więc wyglądamy na ten sam wzrost.) Estetycznie zawsze byłam trochę bardziej chłopczyca, a Sara jest bardziej kobieca i wyrafinowana.
Co ciekawe, ja kocham prawą stronę mojej twarzy, a Sara uwielbia lewą. Dlatego zawsze staramy się pozować w taki sposób, aby każdy mógł pokazać swoją najlepszą twarz. To oczywiście doprowadziło nas do tych wszystkich teorii, że naprawdę, naprawdę mamy być jedną osobą i byliśmy podzielone na pół – jak ten stary grecki mit o Zeusie przecinającym ludzi na pół, by ukarać ich za próbę ataku bogowie. W tej historii ludzie spędzają resztę swojego życia na poszukiwaniu swoich połówek, bratnich dusz. Rezonowało to z nami jako identycznymi bliźniakami. Zawsze żartujemy, że jako jednostki jesteśmy niekompletni, ponieważ mieliśmy być jedną osobą.
— Jak powiedział Leigh Belz Ray
Tegan i Sara są obecnie w trasie. Con X: Okładki, obchodzimy 10-lecie albumu duetu Con, premiera 13 października.
Więcej takich historii znajdziesz w październikowym wydaniu W stylu, dostępne w kioskach, na Amazonka, i dla pobieranie cyfrowe wrz. 15.