Jennifer Lopez i Alex Rodriguez niedawno wylądowali w Nowym Jorku po romantycznej podróży na Bahamy, gdzie dostali zaręczony. Kamień milowy ich związku – w pełni udokumentowany w mediach społecznościowych – praktycznie zrujnował Internet dzięki ogromnej skale, która przypieczętowała transakcję.
W niedzielny wieczór J-Rod spędzili razem przytulny wieczór w Polo Barze, gdzie prawdopodobnie zarezerwowali stolik dla trzech, ponieważ gigantyczny pierścionek zaręczynowy piosenkarki w zasadzie był trzecim kołem podczas obiadu pary Data.
Źródło: Robert Kamau/Getty Images
Para wystąpiła razem w szykownych strojach. J.Lo miał na sobie surowy biały płaszcz z dopasowanym futrzanym szalikiem i podartymi dżinsami. Dodała też worek Birkin z wężowej skóry, złote obręcze i wspomniany wcześniej bling na lewym palcu – praktycznie oślepiający fotografów swoim blaskiem. Oto bliższe spojrzenie:
Źródło: Jackson Lee/Getty Images
W międzyczasie A-Rod wziął pod rękę swoją damę, mając na sobie szary płaszcz w kratę na grafitowym golfie i spodniach.
Szacuje się, że nowy pierścionek J.Lo jest wart około 5 milionów dolarów i, jak można się spodziewać, jest wielką fanką gustu byłego zawodowca baseballa w dziedzinie biżuterii. „Jennifer nie może przestać patrzeć na swój pierścionek. Ma obsesję i to uwielbia”, powiedział niedawno źródło Ludzie. „Wciąż powtarza, że propozycja była najlepszą niespodzianką w historii”.
Wtajemniczony przypomniał sobie, jak upadł cały ten huk. – Wybierali się na spacer po plaży, kiedy Alex poprosił ją o rękę. Jennifer uwielbia, że propozycja była tak romantyczna i stonowana” – kontynuuje źródło. „Uwielbia to, że Alex zna ją tak dobrze i czuje się komfortowo, utrzymując to w rzeczywistości, zamiast iść na krzykliwą propozycję. To była wymarzona propozycja dla Jennifer. Nie chciałaby tego w żaden inny sposób. Omdlenie.