Niecałe 24 godziny po Pierwszej Damie Melania Trump miała na sobie wojskową kurtkę Zara za 39 dolarów z napisem „Naprawdę mnie to nie obchodzi. Czy ty?” w drodze do ośrodka zatrzymań dla dzieci imigrantów w Teksasie, feministyczna marka Wildfang wydała ostatnie klaśnięcie: Bombowiec za 98 USD który brzmi: „Naprawdę mi zależy. Ty nie?"

„Hej Melanio. NAPRAWDĘ DBAMY! Dlatego stworzyliśmy tę kurtkę. Powiedzieć, że stoimy po stronie imigrantów. Aby powiedzieć WE CARE” – napisał Wildfang na stronie z opisem kurtki. Najlepszą częścią ich garderoby jest to, że 100% dochodów odniesie bezpośrednie korzyści RAICE (Centrum ds. Edukacji i Usług Prawnych dla Uchodźców i Imigrantów), organizacja działająca na rzecz pomocy i ochrony migrantów dotkniętych „polityką zerowej tolerancji” prezydenta Donalda Trumpa.

Wkrótce po tym, jak świat złapał wiatr w kurtkę Melanii, jej dyrektor ds. komunikacji, Stephanie Grisham, zestrzeliła krytyków projektu Zary, obwiniając tych, którzy zwracają uwagę na jej garderobę. „Gdyby media poświęciły swój czas i energię na jej działania i wysiłki, aby pomóc dzieciom – zamiast spekulować i skupiać się na jej garderobie – moglibyśmy osiągnąć tak wiele w imieniu dzieci” – napisała na Twitterze.

click fraud protection

Z przesłaniem takim jak „Naprawdę nie obchodzi mnie to”, trudno nie kwestionować znaczenia ruchu Pierwszej Damy. Na szczęście wciąż są inne sposoby pomocy tysiące dzieci, które zostały oddzielone od rodziców w wyniku polityki administracji.