Minęło trochę czasu, odkąd Thomas Markle publicznie omówił swój związek z córką Meghan Markle z prasie, ale w ciągu weekendu pojawił się ponownie, by wyrazić swoje żale dotyczące chrztu wnuka Archiego – w szczególności, jak nie był zaproszony. Jednak jego reakcja była nietypowo spokojna.

W sobotę Meghan i Harry podzielili się zdjęciami z chrztu ich syna i jedynym obecnym członkiem Stroną rodziny księżnej była jej mama, Doria Ragland, co skłoniło Thomasa do podzielenia się swoimi przemyśleniami z… głoska bezdźwięczna. „Pytano mnie, czy chciałbym pojechać do Wielkiej Brytanii, aby zobaczyć chrzest mojego nowego wnuka”, powiedział Codzienna poczta.

„Byłem ministrantem w wieku 12 lat, potwierdzonym członkiem kościoła królowej w wieku 14 lat” – kontynuował Thomas. „A Archie jest moim nowym wnukiem, więc oczywiście cieszyłbym się, że byłbym tam po błogosławieństwo, życząc Archiemu i jego rodzicom zdrowia i szczęścia”. To zupełnie nie to, co spodziewaliśmy się usłyszeć, biorąc pod uwagę, że to ten sam człowiek, który wyciekł z prywatnych listów i zdjęć, które Meghan wysłała mu zaledwie kilka miesięcy wcześniejszy.

POWIĄZANE: Siostry księżnej Diany zrobiły niespodziankę podczas chrztu Archiego

W kwietniu było zgłoszone że Meghan może dać swojemu ojcu drugą szansę, jeśli przestanie udzielać wywiadów prasie, co do tej pory wydawało mu się milczeć. Nawet nie skomentował narodzin Baby Archie. Zamiast tego, jego druga córka Samantha wzięła to na siebie, a ona też miała szokująco powściągliwa reakcja.

Być może mimo wszystko nie stracono nadziei na pojednanie Meghan i jej rodziny.