Pomiędzy nieproporcjonalny udział w obu przypadkach utraty miejsc pracy i oczekiwania w zakresie opieki, nic dziwnego, że pandemia była stresującym okresem dla kobiet, które już są dwukrotnie częściej niż mężczyźni cierpią z powodu silnego stresu i lęku. Ale co może cię zaskoczyć, to to, że ta różnica stresu zaczyna się wiele lat przed tym, jak większość kobiet staje w obliczu niemożności tak zwanej „równowagi między życiem zawodowym a prywatnym”.
POWIĄZANE: Pandemia ujawniła niemożność pracy w macierzyństwie
W nowym, tygodniowym serialu NBC Savannah Guthrie „Kids Under Pressure” współprowadzący program „Today” przygląda się na żniwo pandemia ogarnia zdrowie psychiczne licealistów, w tym studentów na jej macierzystej uczelni materię. W przypadku serialu NBC News współpracowało z Wyzwanie sukcesu, organizacja non-profit związana ze Stanford's Graduate School of Education, aby przeprowadzić ankietę wśród tysięcy studentów w całym kraju na temat ich zdrowia psychicznego zarówno przed, jak i po pandemii.
Co znalazło nowe badanie? Stres uczniów wzrasta w wyniku pandemii, a zaangażowanie spada (bez szoku) — ale cytowane dziewczyny problemy ze zdrowiem psychicznym jako główne źródło stresu ponad dwukrotnie częściej niż ich koledzy z klasy.
POWIĄZANE: Savannah Guthrie i Hoda Kotb o zmianie telewizji na lepsze
„To był jeden z największych oszałamiających wyników badań” – mówi Guthrie W stylu. „Nie ma wątpliwości, że dzieci odczuwają stres, a badanie było bardzo jasne, że dziewczęta to odczuwają, a przynajmniej są gotowi zidentyfikować to jako problemy i zmartwienia związane ze zdrowiem psychicznym, w tempie znacznie wyższym niż ich samiec odpowiedniki."
„W tym tygodniu wyszedłem i przeprowadziłem wywiady z grupą dzieciaków, w tym z kilkoma dziewczynami z okolic Bronxu, i można było po prostu zobaczyć, że dziewczyny po prostu odczuwają stres” – mówi Guthrie. „Czują, że muszą pozostać na szczycie szkoły i być na szczycie swoich ocen. Czują presję społeczną. Czują smutek i samotność przebywania, wiesz, osiem godzin dziennie przed ekranem komputera i nie widywania się z przyjaciółmi. Zdecydowanie odczuwają to emocjonalnie”. Podczas gdy ich koledzy z klasy bez wątpienia również odczuwają stres związany z pandemią, „oczywiste jest, że dziewczyny tak bardzo przyswajają sobie” – dodaje Guthrie.
POWIĄZANE: Nawiedzone spojrzenie na życie w college'u po koronawirusie
Dziewczyny i stres przy okrągłym stole z uczniami w Woodlands High School w Hartsdale w stanie Nowy Jork
| Źródło: Wiadomości NBC
Mimo to fakt, że zdrowie psychiczne jest obecnie takim tematem rozmów, jest krokiem we właściwym kierunku, mówi. „Kiedy dawno temu byłem w liceum, nawet nie wiem, czy uczyliśmy tej terminologii; nie rozmawialiśmy o zdrowiu psychicznym. Nie rozmawialiśmy o stresie. I z pewnością nie było to coś, czego twoi rodzice byliby sympatyzowani lub zrozumiani, podobnie jak twoi nauczyciele – mówi. „Mimo że przygnębiające jest widzieć, jak duży stres niosą ze sobą uczniowie, oni też tak robią, jak srebro podszewki, mają więcej zasobów i możliwości, aby spotkać się ze swoimi nauczycielami i porozmawiać o tym, co ich stresuje na zewnątrz."
Więc chociaż Guthrie wciąż może być daleko od posiadania nastolatka pod swoim dachem, rodzice dziewczynek mogą bardziej otwarcie rozmawiać o zdrowiu psychicznym, mówi. „Myślę, że rozmowa jest najlepszą terapią. Kilkoro nastolatków powiedziało, że po udzieleniu wywiadu dobrze jest po prostu o tym mówić, pomaga mówić te rzeczy.
POWIĄZANE: Uczucie niepokoju to nowa normalność. Oto, kiedy powinieneś być zaniepokojony
A jak Guthrie radzi sobie ze swoim stresem? „Ze wszystkich środowisk ludzie są pod ogromnym stresem z powodu tej pandemii i niezależnie od tego, czy miałeś do czynienia z COVID, czy nie, nie ma jednej osoby, która nie została w jakiś sposób dotknięta. To tylko jeden z tych momentów, w których ludzie muszą dać sobie odrobinę łaski i próbować w jakikolwiek sposób, w każdej chwili, zrobić coś dla siebie. Więc dla mnie po prostu staram się to zrozumieć i liczyć moje błogosławieństwa” – mówi.
„I myślę, że teraz, miejmy nadzieję, ludzie zaczynają czuć się trochę lepiej. Czuję, że na horyzoncie jest nadzieja i że życie powróci do czegoś, co bardzo, bardzo szybko rozpoznamy”.