Zanim wróciła do pracy, zobaczyliśmy kilka świetnych stylów Mindy na urlop macierzyński, w tym więcej tych wspaniałych piżam Bedhead i uroczej J. T-shirt w granatowo-białe paski, idealny do spędzania czasu z niemowlakiem Leo. Na zakupy dla mamy i syna Mindy była – oczywiście – ubrana po dziewiątkę w swoją starą, gotową, zieloną skórzaną kurtkę All Saints, spódnicę od Prady i szpilki Manolo Blahnik.
Do swojego dużego stroju z powrotem do pracy Mindy wybrała odważny czerwony zestaw wykonany na zamówienie przez Péreza. Mini spódniczka, bluzka i szpilki wyglądały idealnie z jej dyndającymi różowymi kolczykami Kate Spade. Poza tym Leo ma na sobie pasujący strój, chociaż nie wychodzi z wózka, więc trudno go zobaczyć.
Mindy kontynuowała swój monochromatyczny wygląd następnego dnia z niebieską bluzką Rag & Bone, dżinsową spódnicą od Alexy Chung dla AG i butami Rag & Bone.
Ale być może jednym z najbardziej godnych uwagi momentów w tym odcinku był moment, w którym podczas sceny w metrze ujrzeliśmy jasnofioletowy stanik do karmienia Mindy. Znalezienie biustonosza do karmienia, który nie byłby beżowy ani czarny, było całkiem niemożliwe, powiedział nam Pérez. „W Mindy chodzi o kolorowy stanik, ale zdumiewa mnie, jak mały wybór był tam dostępny. To jak: „Jesteś teraz matką, więc musisz nosić nudne kolory”.