Książę Harry jest król uścisków.

We wtorek 32-letni król po cichu odwiedził szpital Great Ormond Street w Londynie, gdzie ponownie spotkał się z Ollie i Amelią Carroll, dwoma rodzeństwo, które oboje cierpi na chorobę Battena, nieuleczalną i nieuleczalną chorobę komórkową, która powoduje postępujące zaburzenia neurologiczne osłabienie. Wizyta nie należała do jego oficjalnych obowiązków, ale kiedy zdjęcia zostały udostępnione na rodzinnej stronie na Facebooku, wiadomość o serdecznej huce szybko się rozeszła.

Złupić po raz pierwszy spotkał Ollie w zeszłym roku na WellChild Awards, gdzie zdobył najbardziej inspirującą nagrodę dla dzieci. U 6-latka zdiagnozowano Battena w lutym 2015 roku i niestety rodzina odkryła w marcu tego roku, że Amelia również ma tę chorobę.

Kiedy rodzice Amelii i Ollie, Lucy i Mike Carroll, dowiedzieli się, że Amelia i Ollie mieli okazję otrzymali nowe leczenie dla Battena, napisali do księcia Harry'ego, aby poinformować go o nowych wydarzeniach w ich opieka.

„W końcu mieliśmy nadzieję!”

click fraud protection
Ci Carrolls napisali na swojej stronie na Facebooku, Ollie’s Army Battling Against Battens. „Usiedliśmy i napisaliśmy list do księcia Harry'ego, wyjaśniając naszą radość w tym, który wciąż był najbardziej bolesnym czasem. Podziękowaliśmy mu za to, że dał naszemu synowi siłę do stania, kiedy myśleliśmy, że to już niemożliwe”.

I Harry, który jest notorycznie świetny z dziećmi (parzysty Tak mówi Michelle Obama), nie tylko odpowiedział na list: złożył rodzinie osobistą wizytę w szpitalu, w którym byli leczeni.

Rodzina udostępniła dwa zdjęcia z tego dnia (jedno Harry'ego z Ollie, a drugie z Amelią).

W poście Carrollowie podziękowali Harry'emu za spędzenie czasu z ich dziećmi i wywołanie u nich uśmiechu podczas pobytu w szpitalu.

„Książę Harry przez godzinę siedział z nami rozmawiając i bawiąc się z naszymi dziećmi, śmiejąc się i wspominając” – napisali o wizycie. „To, czego nasze dzieci najbardziej pragną w życiu, by były szczęśliwe i dobrze się bawiły.”

POWIĄZANE: Książę Harry pociesza dzieci w żałobie po stracie mamy: „Wszystko będzie dobrze”

„Czujemy ogromną dumę, wiedząc, że Ollie i Amelia swoją miłością i siłą dotykają życia ludzi, których spotykają” – czytamy w poście. „Miłość, wsparcie i śmiech w tej sali zabiegowej we wtorek zostaną z nami na zawsze”.