Podczas gdy setki dzieci migrantów pozostaje oddzielonych od swoich rodziców – wielu z nich zostało deportowanych, zanim udało im się ponownie połączyć z dziećmi, które były zabrano im na granicy USA — jest jedna znana imigrantka, która nie musi się już martwić o status prawny swoich rodziców: Melania Trump.

Rodzice Pierwszej Damy, Viktor i Amalija Knavs, oficjalnie otrzymali obywatelstwo w czwartek o godz prywatna ceremonia na Manhattanie w ramach rodzinnego programu imigracyjnego, znanego również jako łańcuch migracja. Brzmi znajomo? Dzieje się tak dlatego, że Donald Trump złorzeczył temu procesowi w przeszłości, nazywając go niebezpiecznym i tweetując, że „Niektórzy ludzie wchodzą i przyprowadzają ze sobą całą rodzinę, która może być naprawdę zło. NIEDOPUSZCZALNE!"

Pierwsza rodzina przybywa do Białego Domu

Źródło: Pool/Getty Images

Według New York Timesmigracja łańcuchowa jest definiowana jako proces, w którym „dorośli obywatele amerykańscy uzyskują prawo pobytu dla swoich krewnych”. Na pytanie, czy Knavsowie — kto pierwotnie pochodzili ze Słowenii, gdzie mieli i wychowali Melanię – uzyskali obywatelstwo poprzez migrację łańcuchową, ich prawnik powiedział dziennikarzom: „Ja przypuszczać."

click fraud protection

POWIĄZANE: Ivanka Trump teraz mówi, że jest „zaciekle przeciwna” separacji rodzin

Na Czasy, Pierwsza Dama zasponsorowała rodzicom ich zieloną kartę, a gdy spełnili wymagania kwalifikacyjne (w tym posiadanie zielonej karty przez 5 lat), złożyli wniosek o obywatelstwo. Uzyskanie statusu naturalizacji w tym procesie może zająć miesiące, a nawet dziesięciolecia, „w zależności od kraju pochodzenia, sponsora status imigracyjny i związek wnioskodawcy ze sponsorem”, chociaż w Nowym Jorku proces trwa około 11 do 21 miesiące.

Nie jest jasne, kiedy otrzymali zieloną kartę (informacje są chronione na mocy przepisów o ochronie prywatności), jednak mają podobno od lutego byli stałymi mieszkańcami USA i dzielili swój czas między Nowy Jork, Palm Beach i White Dom.

Reakcje na Twitterze były oczywiście bezwzględne, ponieważ wielu wzywało administrację Trumpa za obłudne stanowisko w sprawie tak zwanej migracji łańcuchowej. Inni jednak zwracali uwagę, że sama Melania obiecała zorganizować konferencję prasową, aby opowiedzieć jej historię imigracyjną, i nigdy jej nie spełniła.

Przynajmniej mamy... Siły Kosmiczne?