Utalentowany i wszechstronnie zachwycający Anna Kendrick ma prawie 3,5 miliona obserwujących na Twitterze i nie bez powodu. (Do diabła, jest w tym tak dobra, że jej pozwoliliśmy przejąć naszego Twittera, z niesamowitymi wynikami.) Aktorka zawsze dzieli się zabawnymi, ekscytującymi i nieoczekiwanymi przemyśleniami na portalu społecznościowym. Jak to ujęła podczas swojej wizyty w Conan w środę, „Instagram to miejsce, w którym idę być jak„Jestem taki wspaniały i cudowny”, a Twitter:„Jestem w bałaganie, naprawdę przepraszam, czy możemy wszyscy iść na drinka i porozmawiać o tym ?'"
Kendrick osiągnęła swój status w mediach społecznościowych, przestrzegając własnych zasad, choć przyznała, że od czasu do czasu je łamie. Ostatnie pięć lat gwiazda powiedziała, że wierzy, że nie powinno być tweetowania późno w nocy ani tweetowania pijanego, ale przyznała: „Trudno to wymusić”.
Mimo to Kendrick ma jedną zasadę, której zdecydowanie uważa, że wszystkie gwiazdy tweetujące powinny przestrzegać: „Powinieneś zrobić kilka głupich lub zabawnych postów na każdy autopromocyjny [post]”. Ona też uważa, że powinien istnieć „limit hashtagów”, z wyjątkiem Dwayne Johnson (aka The Rock), którego „Team Bring It” na Twitterze ma nadzieję być częścią, pomimo jej wymaganego wzrostu lęki. #LetHerOnTeamBringItDwayneTheRockJohnson