Po latach milczenia Taylor Swift w końcu zaczęła otwarcie mówić o swoich poglądach politycznych. Ale nie wszyscy uważają, że jej niedawno odkryty głos w polityce jest prawdziwy – a mianowicie Kid Rock, republikanin i zagorzały zwolennik Trumpa.

W piątek rocker napisał na Twitterze: „Taylor Swift chce być demokratką, ponieważ chce być w filmach… kropka. I wygląda na to, że wysysa klamkę z Hollyweird, żeby się tam dostać. Najstarszy ruch w księdze. Powodzenia dziewczyno. — Kid Rock”.

Swift nie odpowiedział na oskarżenia Kida, ale Chrissy Teigen wzięła na siebie szybko go zamknąć. „Jesteś żałosny”, napisała, kpiąco podpisując się po oświadczeniu, tak jak zrobił to Kid Rock.

Chociaż uwagi Kida mogą wydawać się nie na miejscu, prawdopodobnie przeczytał Taylora Moda profil w tym tygodniu, w którym omawia, dlaczego w przeszłości wahała się przed podjęciem działań politycznych. „Niestety w wyborach w 2016 r. miałeś przeciwnika politycznego, który bronił idei poparcia celebrytów” – powiedziała, odnosząc się do Donalda Trumpa.

click fraud protection

„Chodził dookoła i mówił:„ Jestem człowiekiem ludu. Jestem dla ciebie. Zależy mi na tobie. Po prostu wiedziałem. Wiedziałem, że nie pomogę. Poza tym latem przed tymi wyborami wszyscy mówili: „[Taylor Swift] wykalkulował. Jest manipulująca. Nie jest taka, na jaką wygląda. Ona jest wężem. Ona jest kłamcą”. Są to dokładnie te same obelgi, które ludzie rzucali Hillary [Clinton]. Czy byłbym indosem, czy byłbym zobowiązaniem?”

POWIĄZANE: Taylor Swift w końcu stał się polityczny – dlaczego to nie wystarczy?​​

Jednak Swift zmieniła melodię przed wyborami w połowie kadencji 2018, popieranie demokraci Phil Bredesen i Jim Cooper w jej rodzinnym stanie Tennessee. Zasugerowała również, że jej nadchodzący album będzie miał "podteksty polityczne" na niektórych utworach. W tym momencie wygląda na to, że nikt (w tym Kid Rock) nie spowolni Swift, jeśli chodzi o jej dążenie do zmiany obecnego krajobrazu politycznego naszego kraju.