Aktualizacja: Douglas Elliman, agencja, która wymieniła dom, przedstawiła następujące oświadczenie: W stylu: „Chociaż doceniamy pana Bassa i jego entuzjazm dla posiadłości przy Dilling Street, ogromne zainteresowanie domem wymagało złożonej, najlepszej i ostatecznej oferty. Naszym obowiązkiem powierniczym jest sprzedający, który zdecydował się na zakup najwyższego, najlepiej wykwalifikowanego kupca. Życzymy panu Bassowi powodzenia w przyszłych przedsięwzięciach na rynku nieruchomości. Dom był zakupione przez HGTV, według CNN.

Ta historia ma wszystko: Były członek N*SYNC, uwielbiany sitcom lat 60. i jakiś mroczny hollywoodzki dramat na temat nieruchomości.

Lance Bass, blondyn, który nie jest Justinem Timberlake'em z najlepszego boysbandu lat 90. (przepraszam, nie przepraszam, Backstreet Boys (stany Backstreet Boys) zamieścili w sobotę na Instagramie, aby narzekać na podejrzaną transakcję dotyczącą kultowej Północy Hollywood Brady Bunch Dom. (Siedziba była przeznaczona tylko do ujęć zewnętrznych, ponieważ sceny wewnętrzne były kręcone na scenie dźwiękowej).

Bass twierdził, że złożył zwycięską ofertę na dom – „DROGO ponad cenę wywoławczą”, która pierwotnie wynosiła 1,885 miliona dolarów według Zillow — i został poinformowany przez agenta, że ​​wygrał przetarg na dom z 3 sypialniami i 3 łazienkami.

„To było dla mnie spełnienie marzeń i spędziłem noc świętując w gronie przyjaciół, rodziny i fanów” – napisał.

Ale — rekordowe zadrapanie — sprawy przybrały obrót. „Następnego dnia, z powodu„ nieprzewidzianych okoliczności ”, ten sam agent poinformował nas, że jest inny nabywca korporacyjny (studio Hollywood), który chce domu za wszelką cenę. Byliśmy przygotowani, aby pójść jeszcze wyżej, ale całkowicie zniechęceni przez agenta sprzedającego, który przewyższy każdą ofertę z nieograniczonymi zasobami. Jak to jest sprawiedliwe lub legalne?”, napisał Bass.

POWIĄZANE: Lance Bass ma łańcuch tekstowy ze swoim byłym *NSYNC Koledzy z zespołu

WIDEO: Dom Brady Bunch jest na sprzedaż. Zobacz, jak to wygląda w środku

A o tym spisku... piosenkarz dodał, że wierzył, że został wykorzystany jako pionek w grze negocjacji cenowych. „Naprawdę wierzę, że byłem przyzwyczajony do podbijania ceny domu, wiedząc bardzo dobrze, że ta korporacja zamierzała przedstawić swoją ofertę i nie jest to dobre uczucie. Czuję się wykorzystany, ale co najważniejsze, jestem zraniony i zasmucony tym wysoce wątpliwym wynikiem”.

Każdy, kto widział kiedyś odcinek Bravo Aukcja za milion dolarów wie, że rynek nieruchomości w Los Angeles to nie żart, ale to dramat na wyższym poziomie.

Tak czy inaczej, mamy nadzieję, że wkrótce znajdziesz nowy dom, Lance.