Chociaż gorąco zachęcamy Cię do unikania piwa w powietrzu, które napotkasz dziś wieczorem w barze, nieoficjalny napój St. Dzień Patryka rzeczywiście niesie ze sobą kilka poważnych korzyści dla twoich włosów – pod warunkiem, że nie sięgasz po zielono zabarwione, kierunek. Większość piwa wytwarzana jest z mieszanki chmielu i jęczmienia, które są bogate w witaminy z grupy B i białka. Nie jest to do końca wymówka, aby za wszelką cenę uznać piwo za „zdrowe”, ale gdy zostanie zmienione na płukankę do włosów, może pomóc wzmocnić i przywrócić blask zniszczonym włosom. Nie potrzebujesz żadnego określonego rodzaju - zachowaj piwa rzemieślnicze dla siebie i po prostu weź jedno z tych Bud Lights, które kupiłeś na imprezę na zawsze, ale obecnie ukrywasz się z tyłu lodówki.
Weź puszkę (lub dwie, jeśli masz naprawdę długie włosy) pod prysznic, a po umyciu szamponem otwórz ją i wylej zawartość na warstwy. Upewnij się, że twoje pasemka są zakryte, wmasuj je i pozwól im działać magicznie przez 1 do 3 minut. Wypłucz, a następnie zastosuj odżywkę. Na rynku dostępnych jest również kilka szamponów z piwem, jeśli nie masz ochoty robić puszki Natty Light podczas kąpieli pod prysznicem. Uwielbiamy Cynthię Sylvię Stout z Lush (33 USD;