Jeśli tak jak my opłakujecie koniec lata, mamy dla Was dobrą wiadomość. Tak, sezon może się oficjalnie zakończyć za kilka dni, ale jest (bardzo ładny) sposób, aby zachować jego część przy sobie, a raczej na twarzy…

Kiedy Rosie Assoulin wysłała modelki na swój wybieg w Nowym Jorku z delikatnymi kwiatami na kościach policzkowych, niewiele wiedzieliśmy, że to będzie coś, co zobaczymy, gdy koncerty przeniosą się na Atlantycki.

Podczas gdy pomysł Assoulin polegał na tym, aby jej modelki wyglądały tak, jakby „obudziły się na kwietniku”, projektanci z londyńskiej wytwórni Preen przenoszą kwiaty na twarz na zupełnie nowy poziom.

Wizażystka Val Garland przykleiła suszone stokrotki, niezapominajki i inne liście zieleni do policzków, ust, szyi, a nawet pleców modelek. Kwiaty zdecydowanie miały cię wciągnąć, ponieważ reszta makijażu była niesamowicie naturalna z rosą, świeżo wyglądającą skórą.

Miranda Priestly może nie uważać, że kwiatowe kwiaty na wiosnę to przełomowy pomysł, ale takie podejście do trendu zdecydowanie takie jest.

click fraud protection