Ile razy patrzyłeś na Instagram swojej ulubionej blogerki, szukając inspiracji na stroje, tylko po to, by zdać sobie sprawę, że nie, nie masz dokładnie takiego ciała jak ona? Arielle Charnas, znana pod pseudonimem internetowym Something Navy, dużo o tym myślała. Gdybyś to zdał sobie sprawę i poświęcił czas na DM Charnas o tym, jak bardzo kochasz jej styl, ale żałujesz, że nie ma więcej jej ubrań w twoim rozmiarze — cóż, naprawdę myślała o tym że dużo.
POWIĄZANE: Oto dokładnie, ilu projektantów z Nowego Jorku produkuje ubrania dla przeciętnej amerykańskiej kobiety
Po bezprecedensowym sukcesie jej kolekcji kapsuł Treasure & Bond x Something Navy zeszłej jesieni, Nordstrom i Charnas zdecydował się przejść na drugą rundę. Tym razem Charnas zadebiutuje pełnoprawną marką, a nie kolaboracją wypełnioną kawałkami które są tak łatwe w noszeniu, jak są modne – i w bardziej obszernym zakresie rozmiarów niż kiedykolwiek przed.
Jak idealna flanela:
Różowy sweter oversize:
Lub niezbędna biała koszulka:
„To całkowicie wzniosłe podstawy” — mówi Charnas przez telefon. „To twoje codzienne podstawy z niespodzianką, z nieco większą przewagą. Naprawdę chcieliśmy znaleźć złoty środek między modą, ale także trendami... więc możesz nosić [elementy] każdego dnia bez zbytniego wychodzenia z pudełka”
POWIĄZANE: W jaki sposób rozstanie doprowadziło do sukcesu blogera modowego w marynarce wojennej
W modzie termin „podstawowy” bywa negatywny. Czy naprawdę chcesz, aby Twój strój przypominał sezonową latte z przyprawami dyniowymi? Ale Charnas i jej zespół wykorzystali tę wrażliwość bez przeprosin: „Chcieliśmy tworzyć przystępne ubrania” – mówi. A dla Charnas słowo „przystępny” jest dalekie od antymody. W ten sposób zarabia na życie. „To znaczy, jeśli chcesz się rozwijać i rozwijać swój biznes, po prostu nie mogę sobie wyobrazić, dlaczego nie miałoby to być w twoim procesie myślowym”, mówi z naciskiem. Z wyprzedzeniem opowie nam nieco więcej o kolekcji i swoim podejściu do jej tworzenia opartym na danych.
Marka Something Navy będzie sprzedawana w rozmiarach 00-18. Co sprawiło, że zdecydowałeś się na większy rozmiar?
To nie było nawet pytanie. To bardzo ważne dla Nordstrom być inkluzywnym rozmiarem i chcieliśmy przenieść się do naszej marki. Kiedy po raz pierwszy ogłosiliśmy, że wprowadzamy na rynek markę Something Navy, otrzymałem miliony bezpośrednich wiadomości na temat rozmiaru. Po prostu wiedzieliśmy, że musimy to zrobić.
Czy z punktu widzenia projektowania musiałeś dostosować któryś ze swoich stylów, aby mieć pewność, że będą wyglądały tak samo przez cały okres?
W wielu naszych koszulkach i sukienkach umieściliśmy zapięcie na ramiączkach na wypadek, gdyby ktoś miał większą klatkę piersiową lub po prostu, aby była bardziej regulowana. Nie mogę powiedzieć, która kategoria to jeszcze jest, ponieważ jeszcze jej nie wprowadziliśmy, ale dodaliśmy też dużo sznurków.
W jaki sposób upewniłeś się, że dopasowanie elementów pasuje do różnych typów sylwetki?
W biurze jest nas pięciu. Wszyscy mamy różne kształty i rozmiary. Na początku byłam tak naprawdę tylko ja modelując ubrania. A potem otrzymaliśmy wiele próśb od obserwujących z prośbą o obejrzenie go na kimś innym. „Czy możemy to zobaczyć na kimś z większą klatką piersiową?” „Czy możemy to zobaczyć na kimś z większym tyłkiem?” – Ktoś niższy? My zaczęliśmy Insta-storying na marce Something Navy, wszyscy przymierzamy ubrania i jak je stylizujemy we własnej garderobie. Myślę, że sama możliwość zobaczenia innych kobiet noszących ubrania i modelujących będzie bardzo pomocna przy podejmowaniu decyzji o tym, co kupić.
POWIĄZANE: Blogger Something Navy's Clothing Collab przekazał 1 milion dolarów
Jak myślisz, dlaczego tak wielu projektantów niechętnie projektuje na tak szeroką skalę?
To dobre pytanie. Myślę, że to kwestia wyłączności. To po prostu inny sposób myślenia. Nie wiem, czy [te marki] myślą o masie. Naprawdę uważam, że to zdecydowanie coś, co należy zmienić. Wielu moich obserwatorów pisze mi, jak bardzo są wdzięczni, że zdecydowaliśmy się stworzyć kolekcję o takim rozmiarze, ponieważ czują się uwzględnieni. czują się związani z marką. To trochę głupie, kiedy myślę, że inni projektanci nie robią tego samego.
Robiłeś tak dużo crowdsourcingu na Instagramie, tworząc markę Something Navy. Czy Twoi obserwatorzy wpłynęli na Twoje wybory projektowe?
Insta-historie i naklejka z ankietą to najlepsza rzecz, jaka mi się kiedykolwiek przydarzyła. To niesamowite, móc uzyskać opinie [obserwatorów], ich wkład i sprawić, by poczuli się, jakby byli częścią tej kolekcji. Czuję, że wiem dokładnie, czego szukają… czego im brakuje na rynku. To niewiarygodne, gdy otrzymaliśmy tę informację zwrotną, ponieważ jesteśmy w stanie stworzyć linię, która jest naprawdę dla nich.
Jakie ankiety przeprowadziłeś, aby ocenić zainteresowanie i uzyskać informacje zwrotne?
Zawsze zamieszczam ankiety z pytaniem, jakie kolory chcieliby zobaczyć. Czy chcą obcisłych dżinsów? Czy chcą mieć prostą nogę? Czy chcą płaszcze wyraziste? Pytamy ich prawie o wszystko.
Czy zaskoczyła Cię któraś z otrzymanych opinii?
Wyobrażam sobie, że ludzie wybierają bardziej neutralne kolory. Ale moi zwolennicy kochają kolor. Są w neonowych swetrach. Lubią wszystko jasne. Przysięgam, że to jak poprawia nastrój. Nigdy nie sądziłem, że najlepiej sprzedającym się elementem mojej współpracy z Treasure & Bond będzie neonowo-pomarańczowy sweter. To było całkiem interesujące i poprowadziło ścieżkę dla przyszłych utworów.
Czy podjąłeś jakieś decyzje projektowe, o których nie myślisz, że podjąłbyś inaczej, w oparciu o opinie swoich obserwatorów?
Mieliśmy but i zapytaliśmy ich, jakie trzy kolorystyki chcą. Mieliśmy już prawie trzy w głowach, ale potem zobaczyliśmy, że wszyscy piszą o czerwieni. Pomyślałem, czekaj, czy musimy włączyć czerwonego muła? Skończyliśmy to robić. Myślę, że na pewno będzie to bestseller.
Marka SomethignNavy jest w sprzedaży wyłącznie w Nordstrom.