Jeśli chodzi o pisanie świątecznej listy zakupów, Miranda Kerra jest zawodowcem. Jednak wraz ze zbliżającym się sezonem wręczania prezentów, australijska modelka jest na czas – i zaczyna odczuwać presję. „To wszystko dzieje się zbyt szybko” – powiedział Kerr W stylu w zeszłym tygodniu w Nowym Jorku, na chwilę przed odsłonięciem Swarovski gwiazda, która znajdzie się na szczycie choinki Rockefellera.
Na szczęście misja Kerra polegająca na znalezieniu idealnych prezentów zaczyna się z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem. „Po prostu spisuję listę wszystkich, dla których muszę kupić – a to całkiem sporo” – powiedziała. „Przez cały rok robię małe notatki o tym, co wspomniała każda osoba, i upewniam się, że nie dostali tego jeszcze dla siebie przed świętami”. Ostatecznie jej cel jest prosty. „Lubię dostawać znaczące prezenty, których ludzie niekoniecznie oczekują, lub coś, na co naprawdę liczą” – powiedział Kerr.
POWIĄZANE: Klucz Mirandy Kerr do korzystania z wakacji? „Mając trochę odpustu”
Jeśli chodzi o jej przyjaciół i rodzinę, Kerr łatwo dowiaduje się, czego chcą. Ale w jej życiu jest jedna osoba, której umysł jest nieco trudniejszy do odczytania: jej 4-letni syn Flynn. „Powiedziałem mu: »Ok, napiszmy listę świąteczną dla Świętego Mikołaja«” — powiedział Kerr. „W ten sposób czuję, że mogę ocenić, na co ma nadzieję, ale nie, żeby to wszystko zrozumiał”.
Obaj siadają i wymyślają wszechogarniającą listę. „Powie mi, czego chce, a ja powiem:„ Dobrze, teraz wyślę to Mikołajowi ”- powiedział Kerr. Nawet gdy napisali listę życzeń Flynna, Kerr wyjaśnia swojemu synowi, że może po prostu dostać coś zupełnie innego. „Mówię mu: „Może Mikołaj ma dla ciebie coś innego, co może ci się naprawdę spodobać”.
W końcu Kerr zostawia wszystko mężczyźnie w wielkim czerwonym garniturze – przynajmniej tak sądzi jej syn. „Mówię mu, że decyzja należy do Świętego Mikołaja, więc po prostu zobaczmy, co przyniesie” – powiedziała. Bez względu na to, kto zostawia swoje prezenty, mamy wrażenie, że Finn nie będzie rozczarowany.