Nie nazywaj Miley Cyrus „Aniołem”, OK? (A kiedy już przy tym jesteś, może powstrzymaj się od używania imienia zwierzaka dla Lany del Ray i Ariany Grande.)
W piątek trio gwiazd muzyki pop wydało nowy singiel zatytułowany „Don't Call Me Angel”, który pojawi się w nadchodzącym aniołki Charliego restart z udziałem Kristen Stewart, Naomi Scott i Elli Balinskiej.
Oczywiste odczytanie tytułu zakładałoby, że wers „nie nazywaj mnie aniołem” był odniesieniem do, no cóż, faktu, że wszystkie kobiety w filmie nazywają się „Anioły”. W roku 2019, niektóre imiona zwierząt domowych mogą być odczytywane jako lekceważące, zwłaszcza gdy są używane w środku konfliktu (co wydaje się, że teksty takie jak „nie nazywaj mnie aniołem, gdy jestem w bałaganie” adres). Sentyment móc należy odczytywać jako odpowiedź na fakt, że pseudonim jest nadal używany w przypadku kobiet podczas restartu, a nie aktualizowany do czegoś bardziej zepsutego.
Ale fani Cyrusa znaleźli inny związek. Postanowili uwierzyć, że tytułowe hasło jest w rzeczywistości lekceważeniem byłego Miley, Liama Hemswortha, który w zeszłym miesiącu złożył wniosek o rozwód z piosenkarką. Najwyraźniej jednym z pseudonimów aktora dla 26-latka podczas ich prawie dziesięcioletniego związku był „anioł”.
I och — przyszły z kwitami.
Cyrus i Hemsworth zaszokowali świat, gdy w sierpniu ogłosili swoją separację po niespełna roku małżeństwa. Chociaż Liam pozostał stosunkowo cichy o rozstaniu, Cyrus używa swojej sztuki do wyrażania swoich emocji. Kilka tygodni po upublicznieniu wiadomości o rozstaniu, ona… wydała swój hymn rozpadu „Slide Away”, co bardzo wyraźnie kreśli obraz ich rozpadającego się związku.
POWIĄZANE: Miley Cyrus i Kaitlynn Carter stają się „domowe”
Mając to na uwadze, nie jest całkowicie wykluczone, że piosenka, której współautorem jest Cyrus, mogła być skierowana do konkretnej osoby.