W jednej z najdziwniejszych historii 2019 roku występuje modelka Emily Ratajkowski, lat 27, jej mąż producent filmowy Sebastian Bear-McClard (która wbrew przybliżeniom Google ma 38, a nie 32 lata) i ich loft w śródmieściu Manhattan.

Wcześniej w tym miesiącu Poczta w Nowym Jorku poinformował, że nowożeńcy nadużywali luki prawnej, która pozwala walczącym artystom żyć bez czynszu. Według publikacji Bear-McClard (którego szacowana wartość netto wynosi od 6 do 12 milionów dolarów, według wielu przybliżeń) nie płaci 4900 USD miesięcznego czynszu za mieszkanie przy Bleecker Street od 2017 roku i jest winien około 120 000 USD.

„Ustawa Loft”, uchwalona w 1982 roku, ma chronić artystów i innych najemców o niskich dochodach mieszkających nielegalnie w komercyjnych loftach przed eksmisją. Dom Bear-McClarda i Ratajkowskiego technicznie spełnia te standardy, ale ani on, ani jego narzeczona (która ma szacowana wartość netto 6 milionów dolarów) całkiem pasuje do definicji „niskich dochodów”, jak to postrzega większość ludzi.

click fraud protection

W poniedziałek Ratajkowski udzieliła swojej pierwszej publicznej odpowiedzi na zaistniałą sytuację, tweetując, że niektóre ze zgłoszonych szczegółów zostały błędnie zinterpretowane.

POWIĄZANE: Emily Ratajkowski nie jest ponad myciem twarzy w łazience samolotu

„Mąż ma 38, a nie 31 lat” – zaczęła. „Jest niezależnym producentem filmowym, więc ludzie myślący, że jest bogaty, są naprawdę mili, ale nie opierają się na faktach. Wychował się w okolicy, w której teraz mieszka, oboje jego rodzice są artystami, którzy zostali wyrzuceni ze swoich domów w centrum Nowego Jorku. Wprowadziłem się do niego rok temu. Jestem dumny, że toczy dobrą walkę z konglomeratem nieruchomości, który kupił budynek mieszka za 40 milionów i nadal rozpowszechnia dezinformacje na temat swoich najemców, aby zysk. Nowy Jork bardzo się zmienił i szkoda, że ​​ludzie, którzy pracują w kreatywnych dziedzinach, są wyprowadzani z miasta”.

To są słuszne punkty, ale wierzcie lub nie, tutaj inne, mniej wygórowane miejsca do życia w Nowym Jorku niż NoHo — mamy pięć całych gmin. Być może jest to tylko opinia jednego pisarza, ale niepłacenie czynszu wydaje się bardzo wygodnym stwierdzeniem i dość niską stawką, jeśli masz fortunę bogatego influencera, na którym możesz polegać.