Rytm nabrała Ana Villafañe! Kubańsko-amerykański mieszkaniec Miami jest teraz gorącym nowicjuszem na Broadwayu, przyjmując rolę Gloria Estefan w musicalu Na Twojej nodze!, który został oficjalnie otwarty w zeszłym tygodniu. W musicalu, który śledzi historię miłosną latynoskiej piosenkarki i jej męża Emilio, pomaga opowiedzieć historię o tym, jak Estefan wyszedł z Kuby imigracja do międzynarodowej supergwiazdy dzięki kompilacji największych hitów Estefana, w tym „Conga” i „Turn the Beat Around”. Głos Villafañe niesie się przez Marquis Theatre i czasami wydaje się, że jesteś w środku koncertu Miami Sound Machine zamiast siedzieć w centrum miasta Manhattan.

Spotkaliśmy się z Villafañe w tygodniach poprzedzających otwarcie, aby dowiedzieć się więcej o tym, jak zmienia się w Glorię Estefan przez osiem koncertów w tygodniu. „Gloria była wokół nas na każdym kroku i była tak otwarta na temat swojego życia” – powiedziała aktorka. „Spędza ze mną czas poza pracą i próbami i przywitała mnie w swojej rodzinie. Byłem w stanie czerpać z jej energii do tej roli. A to, co stara się pokazać poprzez swoją interpretację, to łagodniejsza strona ikony. „Ludzie chcą zobaczyć supergwiazdę, ale ja staram się pokazać kobietę kryjącą się za tym imieniem” – powiedział Villafañe. „To jest piękno Glorii, jest prawdziwa i tak uziemiona”.

click fraud protection

Przewiń w dół, aby przeczytać więcej o zostaniu Glorią Estefan z najnowszej Broadway It Girl.

1. Co najbardziej inspiruje Cię w Estefanach?
Ich miłość jest jak współczesna bajka. Opuścili swój kraj, przybyli do nowego miejsca, nie mieli środków, a jednak odnaleźli się nawzajem i wzmocnili się, aby stać się mega odnoszącymi sukcesy pionierami dla całej grupy ludzi. Pozwolili, by ich miłość przeszła od rzeczy osobistych do rzeczy ogólnoświatowych. Chcę być tego częścią. Miłość, którą okazujemy, jest przerażająca, ponieważ ujawnia słabe punkty. Tak więc robienie tego na scenie osiem razy w tygodniu jest intensywne.

POWIĄZANE: Gloria Estefan wyjaśnia, dlaczego jej nowy Broadway Musical Na Twojej nodze! To więcej niż potańcówka w teatrze

2. Co robi na Tobie największe wrażenie w jej historii?
Uwielbiam to, że nigdy nie robiła stereotypowej łaciny. Wypracowała własny styl, na przykład wtedy, gdy zamiast bananowego kapelusza Chiquita nosiła skórzane czapki i gorset. Niesamowite jest dla mnie to, że kiedy wszyscy próbowali zrobić z niej coś innego, wiedziała, czego chce i nie zamierzała iść na kompromis w imię sukcesu. Na dłuższą metę właśnie to sprawiło, że ona i Emilio odnieśli sukces. Wszystko to wywodziło się od tej jednej niegrzecznej kobiety, która powiedziała: „Podejmę ryzyko”.

Ana Villafane

Źródło: Matthew Murphy

3. Czy muzyka Glorii cię wzmacnia?
W muzyce jest coś magicznego. Jest coś, co zabiera cię gdzie indziej. Historia Ameryki Łacińskiej była tak burzliwa, więc myślę, że jest powód, dla którego muzyka jest takim świętem. Gloria cały czas mówi, że muzyka była jej ucieczką jako dziecko. Słyszę to, ponieważ czuję się tak wolny w jej muzyce. Widzowie też to wyczuwają.

4. Jaki jest dla Ciebie najbardziej pamiętny moment w programie?
Pod koniec, kiedy wraca po operacji po wypadku samochodowym, by wystąpić na American Music Awards. Udowodniła wszystkim, że wróciła i chce występować dla swoich fanów. Dużo z nią rozmawiałem o tamtym momencie i mówi, że jej kolana pukały. Bała się, że nie będzie mogła chodzić, nie mówiąc już o utracie głosu i zdolności do występu. Jeśli chodzi o ten moment w serialu, to uderza we mnie miejsce. Mam nadzieję, że każdy, kto ogląda, czuje optymizm, nadzieję i siłę, które miała tego dnia.

POWIĄZANE: Co Ana Villafañe naprawdę myśli o graniu Glorii Estefan w New Broadway Musical, Na Twojej nodze!

5. Do czego ludzie mogą się najbardziej odnosić z tym musicalem?
Tematy są dość uniwersalne. Myślę, że każdy może odnieść się do tego, że powiedziano mu, że nie możesz czegoś zrobić, pokonując te przeszkody, wierząc w to, co robisz i nie zatracając się w tym procesie. To największa rzecz, jakiej nauczyłem się z tej historii i czego wciąż uczę się od Glorii i Emilio.

6. To pierwszy raz, kiedy na Broadwayu pojawia się głównie łacińska obsada. Czy czujesz wielką odpowiedzialność za reprezentowanie Latynosów?
Czuję ogromną odpowiedzialność! Dzięki musicalowi kontynuujemy spuściznę Glorii i Emilio Estefana. To, co zrobili, jest tak monumentalne, że teraz jest w naszych rękach, aby przekazać to nowej publiczności, zainspirować nowe pokolenie i zainspirować nową grupę ludzi. Musical uczy świat, a konkretnie Latynosów, jak daleko można się posunąć, kiedy się nie poddawaj się, gdy nie idziesz na kompromis i co się dzieje, gdy pozostajesz wierny swojej tradycje. Gloria i Estefan pomogli wynieść kulturę łacińską z zapomnienia do świata rozrywki i popkultury. To dzięki nim mogę tu siedzieć i mieć tę pracę.

Ana Villafane

Źródło: Matthew Murphy

7. Kuba jest ważną częścią ich historii, ponieważ oboje wyjechali. Czy ze swoim dziedzictwem byłeś tam kiedyś?
nie mam. Moja mama jest Kubanką i dorastałem w Miami, więc oczywiście jest tu wiele wpływów kubańskich, ponieważ tamtejsza społeczność przekształciła Miami w to, czym jest dzisiaj. W ten sposób jest poczucie dumy z Kuby, ale powrót do kraju to drażliwy temat. W mojej historii rodzinnej nasze relacje z Kubą nie były ładne, więc muszę czekać i czekać, bo pójście może oznaczać, że zgadzasz się lub zgadzasz się z tamtejszym reżimem. To złamałoby serca moich dziadków.

8. Czy myślisz, że w końcu pójdziesz?
Na razie jest to niematerialne miejsce, które istnieje tylko w historiach, które słyszałem dorastając. Istnieje tylko w mojej wyobraźni. Nie mogę się doczekać, aż wyjazd stanie się dla mnie rzeczywistością. Ale są pewne rzeczy, które chciałbym zobaczyć w kraju, zanim pojadę i to zaakceptuję.

9. Co powiedziałabyś młodym dziewczynom, które marzą o występie na Broadwayu?
Naprawdę nic Cię nie powstrzymuje. Da się to zrobić. Możesz robić to, co kochasz. W tym wszystkim można pozostać normalną osobą. Myślę, że ten program jest tego przykładem.

Ana Villafane

Źródło: Sarah Balch dla InStyle.com

Znajdź bilety na Na Twojej nodze! w onyourfeetmusical.com.