W świecie projektantów przychodzą i odchodzą, Odejście Phoebe Philo z Céline spowodowało największe zamieszanie w ostatnich pamięciach. Wielbiciele jej wyjątkowego podejścia do zmysłowych, intelektualnych, często niezrozumiałych projektów (m.in. ja) zostali pozbawieni. Za czasów Philo Céline stała się rajem dla kobiet, które ubierają się dla siebie. Którzy cenią sobie świetny, dziwny but lub idealną parę spodni. Jestem jedną z tych kobiet i byłam całkowicie załamana, kiedy odeszła. I od tego czasu dużo się gada o tym, która marka będzie służyć kobietom takim jak ja. Kto zostanie nową Céline? (Akcent tutaj jest kluczowy; Hedi Slimane, projektantka kto przejął markę, wyeliminowane.)
Źródło: Bottega Veneta
Źródło: Bottega Veneta
Dziś wydaje się, że mamy już odpowiedź. Daniel Lee niedawno objął stanowisko dyrektora kreatywnego w Bottega Veneta, a jego debiutancka kolekcja jest pełna tego, co kochają Filofile – nieoczekiwanych proporcji, dziwnych połączeń kolorystycznych, trochę niepochlebnych, ale fajnych kształtów. Dodając więcej wagi do naszej teorii: Lee był wcześniej dyrektorem działu odzieży gotowej w Céline.
Źródło: Bottega Veneta
Jego pierwsza kolekcja dla Bottega jest wciąż pełna dziedzictwa włoskiej marki. Istnieje mnóstwo klasycznej tkanej i plecionej skóry (zwanej intrecciato) a także okazałe zamszowe zamszowe i zabawne elementy kultowego węzła.
Źródło: Bottega Veneta
Kolekcja jest również zasadniczo włoska (Celine to francuska marka) — Lee został zainspirowany redukcjonizmem mediolańskim, a cała kolekcja opiera się na tym, co nazywają „mediolańskim czarny”. Każdy kawałek, który do tej pory widziałem (miałem szczęście, że pogłaskałem kilka torebek i kilka nowych gotowych do noszenia) jest fajny i nieoczekiwany, ale także niezwykle praktyczny i zdatny do noszenia. Nie są to ubrania, które krzyczą to czy inne (pomimo sygnatur Bottegi), a raczej ich subtelność wskazuje na to, że nosząca je osoba jest częścią tajnego klubu schludnych, inteligentnych pań.
Źródło: Bottega Veneta
Źródło: Bottega Veneta
Chociaż wziąłem to trochę do siebie, kiedy Philo opuścił Céline (i kiedy zobaczyłem rzeczywisty nowa Celine pod Slimane — rozumiem, ale prawdopodobnie nie będę nosić), trochę mi ulżyło, że nie mam więc duży nacisk na mój Amex. Teraz chyba powinienem zacząć przesyłać wszystkie moje czeki do Bottega Veneta.