Spluwa to nasza nowa cotygodniowa kolumna poświęcona drogim produktom kosmetycznym, które naprawdę są tego warte. W tym tygodniu, dlaczego ponownie kupujemy maskę do włosów Leonora Greyl, pomimo ceny 145 dolarów.

Za pomocą Victoria Moorhouse

Zaktualizowano 25 czerwca 2018 o 9:00

Każdy prezentowany przez nas produkt został niezależnie wybrany i zrecenzowany przez nasz zespół redakcyjny. Jeśli dokonasz zakupu za pomocą dołączonych linków, możemy otrzymać prowizję.

Dopóki nie rozjaśnię włosów, wystarczyłby prawie każdy szampon i odżywka. Im taniej, tym lepiej. Wybielacz może jednak całkowicie zmienić Twój budżet kosmetyczny. Moje włosy były suche, połamane i puszące się na końcach i nagle potrzebowałam produktów naprawczych.

Wypróbowałam więcej maseczek głęboko kondycjonujących i ultranawilżających odżywek, niż możesz sobie wyobrazić, a jedna się wyróżnia wszystko inni. Jedyną niefortunną rzeczą było to, że miał najwyższą cenę. Maska do włosów Leonor Greyl Masque Quintessence kosztuje aż 145 USD. Odżywka, na której dorastałem, kosztowała 4 dolary, jeśli to daje jakiekolwiek spojrzenie na mój czysty szok. Po zobaczeniu, co może zrobić z moimi biednymi włosami, mogę powiedzieć, że słoik za 145 USD jest wart każdego grosza.

Jest reklamowany jako „ostateczna broń na zniszczone włosy” i nie zgadzam się z tym. Jego gęsta, niezwykle bogata formuła zawiera ultranawilżające i regenerujące składniki, które odbudowują łodygę włosa i wygładzają naskórek, dzięki czemu mniej łamią się i nie puszą.

To pierwszy krok w mojej rutynie mycia włosów. Na włosy nakładam ilość kremu wielkości dłoni (jest tak gęsta, że ​​przypomina krem ​​do ciała). Odstawiam go na około 10 minut, goląc nogi i relaksując się w gorącej wodzie. Nie trzeba dodawać, że jest to właściwe tylko w dni, w których mam czas na 20-minutowe prysznice. Następnie spłukuję, myję szamponem i kondycjonuję jak zwykle.

Węzły na moich włosach rozczesują się łatwiej, gdy go używam, a moje końce wyglądają na gładsze i łatwiejsze do układania. Używam go za każdym razem, gdy myję włosy (co powie Ci każda sztuczna blondynka, maksymalnie dwa razy w tygodniu).

Wiem, że 145 dolarów byłoby prawdopodobnie szczęśliwsze na moim koncie oszczędnościowym, ale wtedy dobre dni z włosami byłyby prawie niemożliwe. Mając to na uwadze, chętnie zrobię popis.

Ta maska ​​do włosów kosztuje 145 USD, ale oszczędza moje zniszczone, rozjaśnione włosy