Pamiętam, jak dorastałem, patrząc, jak moja ciotka ubiera się na wieczorne wyjścia w najchłodniejsze zimowe dni. Ostatni krok był zawsze taki sam: zarzucenie jej futra na ramiona. Włosie jej szalika poruszało się spokojnie pod wpływem wiatru. Wszystko w nim krzyczało luksusowo. A dla mnie była obrazem przepychu. Od tego czasu wiedziałem, że w stwierdzeniu, jakie tworzy futro, jest coś wyjątkowego.
Źródło: Jennelle Gordon/ Jennelle Gordon
Szybko do liceum i ten obraz pozostał we mnie. Zaczęłam bardziej myśleć o moim osobistym stylu i chciałam przymierzyć rozmiar mojej ciotki. Ale nie było mnie stać na futro – a nie chciałam, żeby zwierzę cierpiało z powodu mojej mody, nawet gdybym mogła. robiłam zakupy w H&M pewnego dnia, kiedy natknąłem się na to: co stanie się moją pierwszą kamizelką ze sztucznego futra. Był brązowy, taki elegancki, taki duży i – co najlepsze – poniżej 40 dolarów. A kiedy go przymierzyłam, poczułam się jak Lil z lat 90. Kim.
Od tego momentu moim obowiązkiem było kupowanie każdej zimy nowego przedmiotu ze sztucznego futra, niezależnie od tego, czy była to kamizelka, stuła, czy nawet rękawiczki. W ostatnich latach poszedłem o krok dalej z ekstrawagancją stylu i kupiłem kolorowe fasony. Przeważnie puszyści przyjaciele z
Zawsze 21.Ale to, co sprawiło, że moja kamizelka H&M i każdy inny przyjaciel ze sztucznego futra, którego przywiozłem na przestrzeni lat, jest tak wyjątkowy, to ogromny wzrost pewności siebie, jaki dają mi w momencie, gdy je założyłem. Nawet w najgorsze dni sztuczne futro sprawia, że czuję się opanowany. I twardziela.
Źródło: Jennelle Gordon/ Jennelle Gordon
Przyznam, że siła sztucznego futra była na początku kulą, której używałem, by ukryć swoją niepewność. Cztery lata temu, kiedy spojrzałem w lustro, nie podobało mi się to, co zobaczyłem. Pchałem 230 funtów. Byłem nieszczęśliwy, samotny na studiach i ciągle jadłem śmieciowe jedzenie dla zabicia czasu. Jaskrawość futra może czasami odwracać uwagę od innych rzeczy, a tego właśnie chciałem. Jeśli nie podobało mi się, jak moje krągłości wyglądały w sukience, założyłam futrzaną kamizelkę, żeby je ukryć. Choć nieustraszone kolory, w których pojawiły się moje futra, mogły wydawać się odważne, użyłam ich, by ukryć to, co naprawdę czułam.
Ale im bardziej ekscytowałam się modą – i możliwą w niej karierą – tym bardziej się inspirowałam. Zainspirowany też do dbania o siebie. W ciągu następnych dziewięciu miesięcy straciłem 50 funtów. To była jedna z najtrudniejszych rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiłem i wymagała tak dużej dyscypliny, ale byłem i nadal jestem zakochany w procesie i wynikach.
Źródło: Jennelle Gordon/ Jennelle Gordon
Częścią utraty tej wagi było również uczenie się kochania swoich krągłości, co jest we mnie czymś, co nigdy się nie zmieni. Kiedy już to zaakceptowałem, moja kolekcja sztucznych futer wydawała mi się mniej tarczą, a bardziej sceną – wzmocnieniem pewności siebie, w przeciwieństwie do ukrywającego się z niepewnością. Zmieniają mój nastrój i sprawiają, że czuję się jak kompletny twardziel, który poradzi sobie ze wszystkim.
Więc dzisiaj, kiedy obudziłem się późno i nie miałem czasu na zwykłą rutynę pielęgnacyjną, zamiast zaakceptować, że to to byłby zły dzień, podczas którego czułbym się niepewnie, narzuciłem na siebie parkę ze sztucznego futra i wiedziałem, że będzie w porządku.