W tym tygodniu ofiary napaści na tle seksualnym zabrały się do mediów społecznościowych, aby podzielić się swoimi historiami o nadużyciach i nękaniu z hashtagiem #MeToo. Kobiety i mężczyźni otwarli się na wszystkie aspekty tego krytycznego tematu. Dodając swój głos do miksu, Abigail Breslin otworzyła się na temat swojego zespołu stresu pourazowego, związanego z przemocą domową i napaści na tle seksualnym, co jest warunkiem mieszka z wieloma osobami, które przeżyły atak.

Abigail Breslin

Źródło: Vera Anderson/Getty Images

Październik jest Miesiąc świadomości o przemocy w rodzinie, więc jej post jest jeszcze bardziej aktualny. Zamieściła na Instagramie zdjęcie skaleczenia i siniaka na kostce, z podpisem:

Dodała: „Byłam tak przerażona i zdezorientowana, że ​​poślizgnęłam się i upałam na kawałek szkła. Zwykle pojawiają się zaraz po tym, jak zostałem wyzwolony… Problem polega na tym, że wyzwalacze są często bardzo trudne do wykrycia”.

Breslin napisała, że ​​na początku bała się podzielić swoją historią, ale potem przypomniała sobie, że nie ma powodu do wstydu ani napiętnowania

click fraud protection
wokół przemocy domowej lub PTSD.

Przykre wspomnienia, brak snu i po prostu… ogólne poczucie bycia „na krawędzi” są także typowe objawy PTSD, według Departamentu Spraw Weteranów USA. Breslin jest tylko jedną z wielu osób, które przeżyły przemoc domową — 1 na 4 kobiety i 1 na 10 mężczyzn zgłosiło przemoc fizyczną lub wykorzystywanie seksualne w swoich związkach.

O przemocy domowej może być trudno mówić, dlatego post Breslina jest tak ważny. Miejmy nadzieję, że inni ocaleni poczują się bezpieczniej dzieląc się swoimi historiami, a to pomoże położyć kres stygmatyzacji związanej z tymi problemami. Jeśli ty lub ktoś, kogo znasz, jesteście w agresywnym związku, wiedz, że możesz zadzwonić do tego Krajowa Infolinia ds. Przemocy w Rodzinie pod numerem 1-800-799-BEZPIECZNY.