Odniesienie sukcesu – na przykład granie w kultowej, odnoszącej sukcesy serii filmów – nie czyni cię odpornym na nienawiść, a 29-letnia aktorka Kelly Marie Tran zna to z pierwszej ręki. Tran została pierwszą Azjatycką Amerykanką (i pierwszą kolorową kobietą), która zdobyła wiodącą rolę w Gwiezdne Wojny film, dołączając do obsady Ostatni Jedi w 2017 roku jako Rose Tico, ale jej nocna sława przyszła wraz z atakiem trolli.

W czerwcu opuściła Instagram bez wyjaśnienia, choć powszechnie spekulowano, że u podstaw jej decyzji leżały rasistowskie i seksistowskie komentarze. Ale już? Tran przedstawił szczegółowo, co się wydarzyło w bardzo osobistym New York Times op-ed, w którym pisze o tym, jak zaczęła internalizować negatywne komentarze na temat swojej tożsamości.

Premiera filmów Disneya i „Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi” Lucasfilm - przyloty

Źródło: Albert L. Obrazy Ortega/Getty

„To nie były ich słowa, tylko zaczęłam im wierzyć” – zaczęła. „Ich słowa zdawały się potwierdzać to, czego nauczyło mnie dorastanie jako kobieta i osoba kolorowa: że należałam do marginesów i przestrzeni, ważna tylko jako nieletnia charakter w ich życiu i historiach”. W artykule Tran wyjaśnia, jak próbowała ukryć swoje wietnamskie dziedzictwo już w wieku 9 lat, decydując się przestać mówić język.

„Ich słowa wzmocniły narrację, którą słyszałem przez całe życie: że jestem »inna«, że nie należę, że nie jestem wystarczająco dobra, po prostu dlatego, że nie jestem taka jak oni. I to uczucie, teraz zdaję sobie sprawę, było i jest wstydem, wstydem za rzeczy, które mnie wyróżniały, wstydem dla kultury, z której pochodzę. A dla mnie najbardziej rozczarowujące było to, że w ogóle to poczułem” – pisze Tran.

„I choć nienawidzę tego przyznawać, zacząłem się obwiniać. Pomyślałam: „Och, może gdybym była szczuplejsza” albo „Może gdybym zapuściła włosy” i, co najgorsze, „Może gdybym nie była Azjatką”. Miesiącami zszedłem na spirala nienawiści do samego siebie, w najciemniejsze zakamarki mojego umysłu, miejsca, w których się rozrywałam, gdzie przedkładam ich słowa ponad własną wartość” – dodany. „I wtedy zdałem sobie sprawę, że zostałem okłamany”.

POWIĄZANE: Jestem Biracial, ale spędziłem lata upierając się, że byłem biały

W artykule Tran przechodzi do wyjaśnienia, w jaki sposób media, Hollywood i kultura amerykańska zmuszają ją do ciągłego pytanie, czy jej azjatycka tożsamość jest mniej ważna niż biała osoba, chociaż teraz zdecydowała się ujawnić silniejszy. Idąc dalej, Tran pisze o planowaniu wykorzystania swojej platformy, aby bronić głosów ludzi i kobiet kolorowych.

„Chcę żyć w świecie, w którym kolorowe dzieci nie spędzają całego okresu dojrzewania, pragnąc być białym. Chcę żyć w świecie, w którym kobiety nie są poddawane kontroli pod kątem ich wyglądu, ich działań lub ogólnej egzystencji. Chcę żyć w świecie, w którym ludzie wszystkich ras, religii, klas społeczno-ekonomicznych, orientacji seksualnych, płci tożsamości i zdolności są postrzegane jako to, czym zawsze były: istoty ludzkie”, pisze, kończąc: „Moje prawdziwe imię to Pożyczka. A ja dopiero zaczynam.”