Demi Lovato jest już prawie sześć lat trzeźwa, ale gwiazda przyznaje, że jej trzeźwość jest czymś, nad czym pracuje „każdego dnia”.

„Każdy dzień to bitwa”, powiedziała 25-letnia piosenkarka „Sorry Not Sorry” podczas corocznego festiwalu Brent Shapiro Foundation for Drug Prevention Summer Spectacular w Beverly Hills.

Lovato, który podczas imprezy otrzymał nagrodę Ducha Trzeźwości, kontynuował: „Po prostu trzeba to znosić jeden dzień na raz, niektóre dni są łatwiejsze niż inne i niektóre dni zapominasz o piciu i używaniu, ale dla mnie pracuję nad moim zdrowiem fizycznym, co jest ważne, ale moim zdrowiem psychicznym dobrze."

TK

Źródło: Gregg DeGuire/WireImage

„Odwiedzam terapeutę dwa razy w tygodniu” – dodał Lovato o jej dalszym powrocie do zdrowia. „Upewniam się, że trzymam leki. Chodzę na spotkania AA. Robię, co mogę fizycznie na siłowni. Traktuję to jako priorytet”.

Gwiazda głośno mówiła o swoim zdrowiu psychicznym i jej boryka się z uzależnieniem, zaburzeniami cięcia i odżywiania odkąd zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową podczas leczenia szpitalnego w 2011 roku.

„Kiedy poszedłem na odwyk, mój menedżer powiedział, że wiesz:„ Możesz zachować to prywatnie lub możesz podzielić się tym ze światem i mam nadzieję, że ktoś może wyciągnąć naukę z twoich zmagań ”- powiedział Lovato Ludzie dlaczego zdecydowała się być bardzo otwarta na temat swojej podróży.

„A kiedy to usłyszałem, pomyślałem:„ Myślę, że ważniejsze jest, aby ludzie uczyli się z moich zmagań, niż trzymać to dla siebie ”- powiedziała piosenkarka.

W marcu Lovato, który jest obecnie absolwentem i partnerem CAST Centers – które zapewnia programy zdrowia psychicznego i odnowy biologicznej –obchodził 5 lat trzeźwości.

"Tak wdzięczny. To była niezła podróż. Tyle wzlotów i upadków”, napisał Lovato w an Post na Instagramie wtedy.

POWIĄZANE: Demi Lovato to World: Tak, możesz nosić zwykłą koszulę bez biustonosza

„Tyle razy chciałem wrócić do nałogu, ale siedziałem na rękach i błagałem Boga, aby uwolnił się od obsesji. Jestem z siebie bardzo dumna, ale nie mogłabym tego zrobić bez mojej siły wyższej (Boga), mojej rodziny, przyjaciół i wszystkich innych, którzy mnie wspierali”, kontynuowała, dodając: „Dzisiaj czuję się pokorna i radosna. Dziękuję wam za to, że trzymacie się mojego boku i wierzycie we mnie.