Rodzina Neila Patricka Harrisa bardzo lubi masło orzechowe.
Być może nie jest to oświadczenie otwierające, które spodziewałeś się przeczytać, ale absolutnie odnosi się do codziennego życia aktora, gdy wraz z mężem Davidem Burtką wychowują siedmioletnie bliźniaki, Gideona i Harpera. To także część powodu W stylu usiadł z nim na imprezie komediowej z okazji obchodów Dopalacze Jif. Harris dorastał w Nowym Meksyku z masłem orzechowym Jif w domu, więc naturalnie był tym podekscytowany.
Zanim jednak doszło do jakichkolwiek przekąsek, Harris szczerze mówił o przekąskach z dziećmi, w jaki sposób odnosi się do nękania jako rodzic i co to było naprawdę jak oglądanie jego bliźniaków w programie telewizyjnym.
Dzieci uwielbiają masło orzechowe, więc rozumiem, dlaczego ty też je lubisz.
Jif pasuje do naszego świata i wydawał się fajną zabawną rzeczą do omówienia w świecie, w którym zabawnych rzeczy do omówienia jest czasami niewiele. W końcu jem tonę w biegu, dzieci lub bez dzieci, więc przekąski były ważną częścią mojego rzeczywistego życia dietetycznego. Nasze dzieci mają jednak niezwykle głębokie i pełne przygód palety.
To rzadkie.
To jest rzadkie. Mają opinie na temat tego, co lubią, my nie dajemy im cały czas tych samych nuggetsów z kurczaka. Zjedzą ostrygi i sushi, ślimaki. Lubią szalone rzeczy.
Jakie problemy z przekąskami spotkałeś wtedy ze swoimi dziećmi, jeśli nie są wybrednymi zjadaczami?
Chyba odkryłem, że dzieci tak bardzo chcą robić to samo, co ich przyjaciele. Będą w drugiej klasie, kiedy znowu zacznie się szkoła, więc wszyscy chcą robić to samo. Dużo z nimi rozmawiałem o byciu dumnym ze swojej niezależności. Mówiąc o jedzeniu, oznacza to docenienie własnych palet i nie trzeba jeść tylko makaronu z sosem maślanym, ponieważ to jest co jedzą ich znajomi, a zamiast tego starać się zachęcić znajomych, by byli pod wrażeniem tego, że jedzą inaczej rzeczy.
Jak inaczej uczysz swoje dzieci niezależności w ogóle?
Myślę, że komunikować się jak najwięcej. Mieć przestrzeń i wolność, by wiedzieć, że cokolwiek powiedzą, będzie OK. Może to być wyzwanie, ale i tak będzie honorowane, a wszystko brać z potencjalnym ziarnem komediowej soli. To szalone – i to zrozumiałe, myślę, że to ludzka natura – żeby dzieci wskazywały na różnice między sobą w szkole, ale może to prowadzić w kierunku zastraszania. I tak nasze dzieci przyjdą do domu i powiedzą: „Tak a tak powiedziałem, że moja fryzura jest brzydka” albo „Moja fryzura jest za krótka” i widzę, że to na nie wpłynie. Po prostu mówię im, że masz tutaj moc przetwarzania tych informacji w dowolny sposób. Lubisz długość swoich włosów? Powiedzą tak. Potem mówię: „Cóż, jeśli ktoś mówi, że nie podoba mu się twoja fryzura, to powiedz: „Och Pete, jesteś taki szalony”. Od Ciebie zależy, jak bardzo wpływa na Ciebie to, co ludzie mówią, jeśli mają zamiar coś powiedzieć ty. Myślę, że kluczem jest komunikacja. Mówiąc o tym i nie będąc tym wszystkim tak dotkniętym.
POWIĄZANE: Stylowe bliźniaki Neila Patricka Harrisa są zbyt urocze — zobacz ich najsłodsze chwile
Cóż za lekcja dla nich. Czego ostatnio nauczyły Cię Twoje dzieci?
Dzień mija tak szybko i nie ma wystarczająco dużo godzin, aby zrobić wszystko, więc zdaję sobie sprawę, że muszę być bardziej sumienny w kwestii tego, na co mogę się zaangażować. Bo jeśli zapytają mnie, czy chcą zagrać w tę planszówkę, to oczywiście chcę zagrać w tę planszówkę, ale potem robimy coś innego i idziemy spać i mówią: „Tato, nigdy nie graliśmy w grę planszową”. I czuję się okropnie, bo powiedziałem, że zagramy w grę planszową, po prostu zrobiliśmy coś innego zamiast. Muszę więc zaznaczyć, w jaki sposób się komunikuję i jakich słów do nich używam, bo nie chcę przesadzać.
WIDEO: Najlepsze rodzinne momenty na Instagramie Neila Patricka Harrisa
To ma sens. Żonglujesz tak wieloma projektami jak Geniusz Junior oraz Seria niefortunnych zdarzeń, oprócz bycia tatą. Jak uniknąć przyjmowania zbyt dużej ilości, jednocześnie zarządzając tym, co masz na talerzu?
To było dużo. Ale jako aktorzy ciężko pracujemy, aby dużo pracować, więc musisz podejmować decyzje i uwzględniać to, co jest dla Ciebie ważne. Czas spędzony z moją rodziną jest bardzo ważny, a jakość naszego życia, ich życia i przyszłości jest bardzo ważna. Więc zastanawia się, jak to zrównoważyć. Mogę spać, kiedy są na studiach.
Gideon i Harper byli w scenie w A Seria niefortunnych zdarzeń. Jak to było mieć je na planie?
To było super zabawne; byli częścią tej rodziny. Znają obsadę, spędziliśmy Nowy Rok z Barrym Sonnenfeldem i jego żoną, więc zabawnie było dla nich przez chwilę być częścią DNA serialu. Znaleźliśmy bardzo prostą scenę, w której każdy z nich otrzymał kilka linijek, a David był w niej również ich rodzicem. To było dla mnie zabawne w sposób bardziej przypominający kapsułę czasu, na sposób Alfreda Hitchcocka, a nie w stylu „chcę, żebyś zaczął to robić cały czas”. To ich decyzja do podjęcia.
Ten wywiad został zredagowany i skondensowany.