W ostatnich dwóch X Men filmy, chemia między James mcavoy oraz Michael Fassbender, który gra młode wersje mutantów, profesora X i Magneto, jest niczym innym jak, no cóż, magnetycznym.

„Opisaliście swoją historię jako rodzaj miłosnej historii między wami dwojgiem” Conan O’Brien obserwowany podczas jego pokazu w piątek. „Myślisz, że jest w tym element historii miłosnej, a fani również to widzą”.

McAvoy zgodził się. „Trudno się ukryć”, powiedział, kołysząc ogoloną głową na nadchodzące X-Men: Apokalipsa. „To tak jak w historii miłosnej, w której nie zawsze lubisz osobę, w której się kochasz, ale nadal ją kochasz” – powiedział.

„Charles i Erik zawsze nienawidzili sposobu, w jaki podchodzą do rzeczy” McAvoy wyjaśnił. "[Charles] jak: „Och, on zawsze chce zabijać ludzi, zawsze gada o tym samym starym s…. I tak, kocham tego faceta. Nie mogę go zabić, nie chcę mieć nic przeciwko kontrolowaniu go”.

Epicka bromacja między dawnymi bestiami - teraz wrogowie zrodził nawet kilka stworzonych przez fanów pseudonimów. „Lubisz FassAvoya? Lubisz McBendera? — zapytał O’Brien. „Jest też McFassy”. Kliknij powyższy film, aby znaleźć ich ulubione i obejrzyj połączenie ich najczulszych scen z (co jeszcze?) Coldplay.

click fraud protection