Na dzisiejszej ceremonii American Music Awards Jennifer Lopez przybył na imprezę ubrany w bardzo seksowny, rozcięty, wysadzany kryształkami zespół Balmain. I podczas gdy rewelacyjny strój przykuł uwagę, krótki bob Lopeza, który był stylizowany na mokry i falisty, również zdołał uchwycić światło reflektorów.

Chociaż Lopez nie jest obca zmienianiu włosów (grzywka, kosmiczne bułeczki, a nawet kucyk łańcuchowy była w jej rotacji w ciągu ostatnich kilku miesięcy), mokry wygląd nie jest jednym z jej zwykłych czerwonych dywanów. Ogólnie rzecz biorąc, Lopez wybiera glam updos i mnóstwo głośności dzięki uprzejmości jej stylisty Chrisa Appletona, który również stał za tym zgrabnym stylem. Dzisiejsza bardzo wyjątkowa ceremonia AMA (z powodu COVID-19) oraz fakt, że rok 2020 nie jest zwykłym biznesem, mogły wezwać do zmiany M.O.

Zaledwie kilka dni temu Lopez nosił wysoki, sprężysty kucyk odebrała nagrodę People's Icon Award na tegorocznych People's Choice Awards. A zaledwie kilka tygodni temu wygrała Halloween, kiedy…

click fraud protection
przebrany jako Madonna z ery „Like a Virgin” — wraz z jej charakterystyczną perm z lat 80.

Lopez ma dziś wystąpić razem z Malumą. Ich ekscytujące duety „Pa' Ti” i „Lonely” z pewnością zagwarantują zmianę stroju, więc nowe „do” nie jest dziś całkowicie wykluczone dla Lopeza.