W bolesnym poście na Instagramie Port Whitney ujawniła, że ​​doznała drugiej utraty ciąży. W 2019 roku Port podzieliła się, że poroniła. Ona i jej mąż Tim Rosenman mają trzyletniego syna Sonny'ego Sanforda.

Port wyjaśniła, że ​​ona i Rosenman planują w tym roku rozpocząć dwa wielkie projekty dla swojego kanału na YouTube, remont nowego domu i nową „podróż w ciąży”.

„To nie jest łatwe” napisał obok klipu wideo. „Kilka miesięcy temu postanowiliśmy rozpocząć vlogowanie na naszym kanale YouTube, aby podzielić się dwiema historiami: remontem nowego domu i nową ciążową podróżą. Niestety straciłam ciążę”.

Port Whitney

Źródło: Vivien Killilea / Stringer

POWIĄZANE: Whitney Port Slammed Komentatorzy krytykujący długie włosy jej syna

„Timmy i ja nie byliśmy pewni, czy nadal chcemy to tam opublikować. Nie byłam pewna, czy chcę ponownie przeżyć ból. Jednak tym razem czułem się inaczej w tej sytuacji” – kontynuował Port. „Ostatnim razem nie sądzę, że byłam gotowa na kolejne dziecko i miałam inne odczucia dotyczące poronienia. Tym razem naprawdę się połączyłem. Właściwie byłam podekscytowana i cieszyłam się ciążą. Wyobraziłem sobie to wszystko”.

click fraud protection

Port podziękował swoim zwolennikom za ich ciągłe wsparcie i dodał, że ona i Rosenman spróbują ponownie. Para wyda również nagranie, które do tej pory nagrali, aby inne rodziny mogły przyjrzeć się temu doświadczeniu.

„Jestem smutny, ale nic mi nie jest i spróbujemy jeszcze raz” – zakończył Port. „Mam też w sercu tyle smutku z powodu każdego, kto musi przez to przejść lub przez to przeszedł. Wiem jednak, że nasza społeczność będzie się dzielić, łączyć i wspierać – bo zawsze to robisz.”

POWIĄZANE: Whitney Port mówi, że odrzuciła jednodniową imprezę z Leonardo DiCaprio

W filmie opublikowanym tego samego dnia, co jej post na Instagramie, Port powiedziała mężowi, jak bardzo kocha ciążę: „Cieszę się, że jestem w ciąży, więc mogę się zrelaksować i nie czuć z tego powodu wyrzutów sumienia… ale jestem też gotowa na urodzenie dziecka, abym mogła kontrolować swoje ciało i to, co w nie wkładam, i nigdy więcej nie musieć martwić się o ponowne zajście w ciążę.

Wcześniej Port mówiła o wpływie jej pierwszej utraty ciąży na związek, mówiąc, że zbliżyła ją do Rosenmana.

„On, wiem, naprawdę naprawdę chce drugiego dziecka, a nie wiem. W tym miejscu zaczynają się pojawiać małe złamania” – powiedział Port podczas wystąpienia na Niepłodny AFpodcast. „Ale jeśli chodzi o poronienie, przeszliśmy przez to i myślę, że jesteśmy na szczęście silniejsi niż wcześniej”.