Trzy miesiące temu, Chrissy Teigen straciła syna Jacka w wieku zaledwie 20 tygodni. W kolejnych tygodniach opublikowała dla Medium esej o doświadczeniu utraty ciąży, otworzyła się o depresji i lęku, a wczoraj udostępniła zdjęcie pokazujące, jak bardzo zmieniło się jej ciało po trzecim ciąża.
Teigen udostępniła wczoraj lustrzane selfie, ubrana w dzianinową sukienkę z głębokim dekoltem z wycięciami z kultowej Gai i wyjaśniając, że miała nie ma pojęcia, dlaczego nadal miała „wybrzuszenie” i ujawniła, że wciąż pogodziła się z faktem, że nie będzie w ciąży ponownie. Wcześniej ujawniła, że Jack był jej ostatni embrion.
„To ja i moje ciało, zaledwie wczoraj. Chociaż nie jestem już w ciąży, każde spojrzenie w lustro przypomina mi, co mogło być” – napisała. „Szczerze, nie mam pojęcia, dlaczego wciąż mam ten guz. To frustrujące."
POWIĄZANE: Chrissy Teigen broniła Meghan Markle przed trollem krytykującym jej esej poronienia
Zawsze optymistyczna Teigen zakończyła swój podpis słodką nutą, mówiąc, że ma szczęście, że ma dwoje zdrowych dzieci. Teigen już wcześniej otwarcie mówiła o swoich zmaganiach z płodnością, dzieląc się swoimi doświadczeniami z zapłodnienia in vitro, pobierając komórki jajowe i dokumentując jej leczenie bezpłodności.
„Ale jestem dumny z tego, dokąd ta cała podróż zaprowadziła moje ciało i umysł w inny sposób. Tak bardzo kocham ciążę i jest mi smutno, że już nigdy nie będę” – zakończyła. „Ale mam szczęście, że mam dwoje niesamowitych maluchów, które każdego dnia coraz bardziej zmieniają się w dużych małych ludzi. W każdym razie. Kocham was, chłopaki Xx."
POWIĄZANE: Chrissy Teigen otworzyła się na temat „bolesnego psychicznie” powrotu do zdrowia po utracie ciąży
Teigen ma jednego syna i córkę, Milesa i Lunę, z mężem Johnem Legendem.
W zeszłym miesiącu Teigen i Legend powiedział Ludzie chcą zachować „trochę słońca” w swoim życiu, gdy rodzina radzi sobie z utratą ciąży.
„Uczysz się, jak sobie z tym radzić. Jestem bardzo dumny, że mogę powiedzieć, że istnieje wiele różnych terapii, których używam, aby miejmy nadzieję stać się tą samą osobą, którą byłem, i jestem z tym w porządku” – powiedział Teigen. „Nie przeszkadza mi to, że pozwalam sobie na złe i dobre dni”.