Podczas gdy iskry nadal latają między Jonem Snowem (Zestaw Harington) i Daenerys Targaryen (Emilia Clarke) na Gra o tron (którzy nie mają pojęcia, że ​​są potajemnie spokrewnieni), fani są podzieleni na dwa obozy: są spedytorzy Jona i Dany'ego oraz „proszę, przestańcie z tym, zanim stanie się bardziej obrzydliwy”.

Na nieszczęście dla tego drugiego, zanim będzie lepiej, będzie gorzej, bo to Gra o tron Reżyser potwierdził, że ciocia i siostrzeniec zamierzają to zrobić. Alan Taylor, który wyreżyserował niedzielny odcinek „Beyond the Wall”, powiedział Codzienna Bestiato „nie jest tajemnicą, że to właśnie do tego zmierza”.

„Czytelnicy książki już od jakiegoś czasu wiedzieli, że sprawy zmierzały w tym kierunku. Nawet bohaterowie tej historii wiedzą, że zmierza w tym kierunku. Tyrion naśmiewa się z Dany z tego, co się dzieje. Więc wiedzieliśmy, że w pewnym momencie to musi nadejść i cieszyłem się, że mogłem tam być, aby zrobić dla nich duży krok naprzód” – powiedział Taylor.

„Fakt, że Jon chce teraz zgiąć przed nią kolano jako następną królową, jest ogromnym krokiem politycznym. Fakt, że zaczynają się w sobie zakochiwać, jest ogromny. Sprowadza się to do drobnych chwil i ich wzajemnej interakcji. Trzymają się za ręce i widać to wspaniałe spojrzenie, w którym mdleje, a ona się cofa, ale jasne jest, że w tym momencie jest to nasz cel.