Lisa Vanderpump jest w drodze do centrum Los Angeles w poszukiwaniu idealnego pejzażu stołowego. „Jestem takim maniakiem kontroli” Prawdziwe gospodynie domowe z Beverly Hills – mówi gwiazda, wyjaśniając, że woli sama wybierać kompozycje kwiatowe do swoich czterech restauracji i salonów w Los Angeles. „Jestem bardzo ukierunkowany na atmosferę. Widzisz to z Villa Rosa”, która jest jej domem o powierzchni 8800 stóp kwadratowych w Beverly Hills. Chociaż „kontrolowane” nie jest dokładnie tym, jak opisałaby swoje nawyki zakupowe. „Byłam frywolna – za dużo wydałam na sukienkę, na torebkę. Jestem winny wszystkich powyższych. Jestem pewien, że ludzie widzą moją garderobę. Na ogół jest zwieńczony błyszczącymi klejnotami i towarzyszy mu mały, puszysty pies w jednej ręce i designerska torba w drugiej. "Kocham rzeczy.”
To może być pierwsza rzecz, która jest widoczna w Vanderpump – jej imperialnej jedności, która balansuje między obozem a poważną ekstrawagancją. Jej bezczelny dowcip to drugi. „Zawsze jestem raczej nieodpowiednia”, mówi, opowiadając mi o „mruczeniach niegrzecznych”, które wpadła w niedawne przemówienie. To może wyjaśniać, dlaczego jest ulubienicą fanów
Gospodyni domowa (jeśli jest pariasem wśród jej obsady) i podobno najlepiej opłacany. 58-letnia Vanderpump przyjęła rolę gwiazdy reality-TV, ale zanim stała się jedną z nich w 2010 roku, była już odnoszącą sukcesy bizneswoman. Dorastając w Londynie, przez jakiś czas była kelnerką („nie byłam taka dobra”), zaczęła zachowywać się jako nastolatka i mówi, że kupiła swój pierwszy dom w 19 z „ani jednego grosza od mężczyzny lub moich rodziców”. W wieku 21 lat wyszła za mąż za restauratora Kena Todda i zaczęli budować swoje nocne życie imperium.Gdyby Gospodynie domowe uruchomił ją, Zasady Vanderpump to jej zazzy flip w powietrzu. Spinoff rzuca ją jako mentorkę i matriarchę do personelu kelnerskiego w jej restauracji SUR w West Hollywood (otwierając oczy, to skrót od Sexy Unique Restaurant), której rozpustne wybryki na randki i bójki napędzane alkoholem zapewniają wysoki poziom dramat. Stanowi również centrum biznesowe Vanderpump.
„Przyjmę za to pełną zasługę” – mówi Vanderpump. Po sezonie 1 z Gospodynie domowe, „Zaoferowano mi inną pracę, a Bravo powiedział:„ Nie, chcemy, żebyś została z nami ”. Zwerbowali ją obietnicą jej własnego pilota, a Vanderpump miał właśnie to. Jej młoda, atrakcyjna obsługa kelnerska w SUR i Villa Blanca, kolejnym zakładzie Vanderpump, utworzyła zawiłą i niestabilną sieć społeczno-seksualną. „To nie były trzy stopnie separacji – to był jeden stopień separacji, a temperatura między tymi związkami była naprawdę wysoka” – mówi. Było łatwo zielone.
Słodkie, funkcjonalne małżeństwo Vanderpump z Kenem jest przeszkodą dla nieformalnych spotkań i krzykliwych meczów, które odbywają się w alejce restauracyjnej. „Jestem mężatką, odkąd skończyłam 21 lat, więc moje majtki nie były automatycznie wypuszczane, gdy byłam w ich wieku”, rzuca. Niedawno współpracowała z dwoma głównymi bohaterami Toms (Schwartz i Sandoval) na Tom Tom, miejsce, które opisuje jako „industrial-romantic”.
ten VPR Historia pochodzenia zostaje chwilowo przerwana przez dźwięk ruchu ulicznego w Los Angeles. „Przepraszam – Puffy, jeden z moich psów ratowniczych, ma okropny gaz i musiałem otworzyć okno” – mówi Vanderpump. Ma jeszcze sześć w domu (oprócz ośmiu łabędzi i dwóch miniaturowych kucyków) i odkąd internetowa królicza nora doprowadziła ją do makabrycznego odkrycia chińskiego mięsa Yulin Dog Meat. Festiwalu, ona i Ken stali się oddanymi aktywistami, lobbując w Kongresie za przyjęciem rezolucji potępiającej ubój psów, finansując film dokumentalny i otwierając Centrum Psów Vanderpump w LA.
To coś w rodzaju projektu pasji dla Vanderpump, która mówi, że „miała bardzo ciężki rok emocjonalnie, [z] tragedią, która wydarzyła się w naszej rodzinie”, odnosząc się do śmierć jej brata, o którym opowiadała w obu swoich programach. Jest w żałobie, ale idzie do przodu. Niedawno wprowadziła różową markę. VPR Sezon 7 miał premierę w poniedziałek. A w przyszłym roku pojawi się dalej Prawdziwe gospodynie domowe z Beverly Hills Sezon 9 (który może być jej ostatnim, według doniesień), podczas otwierania nowego baru koktajlowego w Vegas. W końcu chciałaby współpracować ze swoją córką Pandorą nad linią kuchenną.
Vanderpump dowiaduje się, że prawdopodobnie będzie pracować wiecznie. Ale ma dość jasną wizję przejścia na emeryturę: „Mogłabym z łatwością mieć zamek w winnicy we Francji i miejsce w Los Angeles, oczywiście mieć wszystkie moje psy i konie dookoła i może co wieczór walić George'a Clooneya. Przewiń w dół, aby przeczytać, dlaczego nie ma karty kredytowej, ale ma 20 000 USD sukienka.
Na jej najbardziej żałosnym zakupie… „Kupiłem śmieszną suknię balową od Valentino i była to fortuna. Do tej sukienki można było kupić fajny samochód. To była czarna, koronkowa suknia ślubna. Myślałem, że będę go nosił, nosił i nosił – i założyłem go dwa razy. Więc myślę, że płaciłem w zasadzie 10 000 $ za każdym razem, gdy go nosiłem.
O oszczędności rodziców… „Moi rodzice nigdy nie obdarowywali nas prezentami i pieniędzmi. Boże, mam nadzieję, że tego nie przeczytają. Byli trochę skąpi. Dostałam ładne prezenty świąteczne i urodzinowe, ale były oszczędne. Więc pracowałam w każde wakacje szkolne”.
Jak Gospodynie domowe zmieniła swoje życie… „O mój Boże, mogę odebrać telefon i dostać kogo zechcę. Prawdopodobnie mógłbym zadzwonić do prezydenta Stanów Zjednoczonych. Pracowałem z nim nad Miss Universe. Udało mi się go zbesztać za kilka rzeczy, to na pewno. Masz dostęp. Przemawiałem w ONZ. Mamy ucho Kongresu. I to było dobre dla naszej firmy”.
POWIĄZANE: Co ROBH Myli się co do alkoholizmu i uzależnień
Po odmowie Gospodynie domowe… „Bravo zapytał mnie kilka razy, a ja odmówiłem. Powiedziałem, że to nie ja – jestem bezużyteczny w kłótniach i walkach. To Jennifer Stallone powiedziała mi: „Chodź, powinieneś iść”. A potem Robert Kovacik, prezenter wiadomości, jeden z moich najlepszych przyjaciół, zaprosił mnie na wywiad. Musiałem zacząć myśleć: „Cóż, będzie fajnie”.
Jedna rzecz, której brakuje w jej portfelu... „Nie uwierzysz, nie mam nawet karty kredytowej. Mam kartę debetową, która wychodzi z mojego konta. Bo gdybym miał kartę kredytową, nigdy nie zapłaciłbym rachunków. Po prostu nie pamiętam. Pandora mówi: „Z ilością pieniędzy, którą wydajesz, powinieneś mieć kartę kredytową, aby móc zdobywać punkty”. Ale lubię wiedzieć, na czym stoję”.
O jej ulubionych produktach do „gromadzenia”… „Wydaję śmieszną sumę pieniędzy na zabawne elementy, rzeczy, które sprawiają, że stół wygląda dobrze. Ponieważ trzymasz je na zawsze. Ken mówi: „Zbierasz”. Właśnie skończyliśmy naszą kuchnię i uwielbiam szperać po pchlim targu i znajdować unikalne kawałki, urządzanie przyjęcia herbacianego i znajdowanie małego używanego czajnika, który wypełniasz różami, tego rodzaju rzecz."
O formowaniu jej Zasady Vanderpump podopieczni… „Nadal pracują w SUR, ponieważ uwielbiają być częścią rodziny i chcą być w serialu, ale najwyraźniej skorzystali z bycia gwiazdami rzeczywistości, robiąc rzeczy z boku, i zachęcam do tego. Zawsze dużo widziałem siebie w Stassi, tylko że jest bardziej rozdrażniona niż ja. Ale ma spryt. Bretania, uwielbiam. Nie ma lepszej osoby na świecie. Kocham Jaxa Taylora. Jax Taylor to skomplikowany człowiek. Jest wilkiem w owczej skórze. Kocham ich wszystkich. Cóż, Kristen odwraca uwagę. Ale kiedy żetony spadają, wspierają mnie. Tak wielu Zasady Vanderpump dzieci podniosły ręce, licytując naszą galę. Żebym nie mógł być na nią wkurzony zbyt długo.
O wspieraniu własnych dzieci… „Zawsze trzymałem trochę pieniędzy i inwestowałem w nieruchomości i zachęcam moje dzieci do tego samego. Pomogłem Pandorze [i jej mężowi] z kaucją, mają własny kredyt hipoteczny i już poruszają się na rynku nieruchomości. To samo z Maxem. Młodym ludziom bardzo trudno jest teraz zacząć w miejscu takim jak Los Angeles. To było coś, w czym mogłem im pomóc, ale to oni są odpowiedzialni za swoje rachunki i kredyt hipoteczny i myślę, że to ważna część dorastania”.
O znaczeniu niezależności finansowej… „Pieniądze to wolność. Daje ci siłę jako kobiecie, by powiedzieć, że przychodzisz i odchodzisz, kiedy chcesz. I wiesz: „Pozwól mi odebrać ten rachunek za obiad”.
O pracy z mężem… „W większości się zgadzamy. Jesteśmy małżeństwem 36 lat. Wszyscy mężczyźni są wrzodem na tyłku — po prostu są — ale jest też moim najlepszym przyjacielem. Wszyscy wiedzą, że musisz wybierać swoje bitwy. Jest niesamowicie życzliwy, filantropijny, pracowity, był wspaniałym ojcem i po prostu mam do niego dużo szacunku. A on kocha psy tak samo jak ja. Każdy mężczyzna, który kocha ratowanie psów i pozwala mi żyć z psami, jest wart małżeństwa.”
Na kto patrzy na swoje rachunki… „Mam całkowitą autonomię w kwestii własnych pieniędzy. To doprowadziłoby mnie do szaleństwa. Gdyby Ken zobaczył, powiedziałby: „Co to jest? Co to jest.’ Ale w rzeczywistości jestem bardziej konserwatywny niż on.